W gołąbkach jestem zakochana na maksa. Mogłabym zajadać się nimi dniami i nocami. Najlepsze wychodziły z rąk mojej babci Krysi i mojej mamy. Bardzo często przyrządzam je na niedzielny obiad, wtedy starczają nam jeszcze na kolejne 2-3 dni. Gołąbki bez zawijania to świetny pomysł obiadowy dla osób, które lubią smak gołąbków lecz nie lubią zawijać mięsa w liście kapusty. Osobiście uważam, że obie metody są przepyszne, delikatnie różnią się smakiem i są równie czasochłonne. Jeżeli jeszcze nigdy nie przygotowywaliście gołąbków sami spróbujcie obu wersji i porównajcie. Tutaj znajdziecie przepis na najlepsze gołąbki z włoskiej kapusty FIT.
Składniki na 19-20 gołąbków:
– 900g kapusty włoskiej (lub białej)
– 800g mięsa mielonego z szynki (lub indyka)
– 100g ryżu basmati
– 2 jajka
– 1 cebula
Składniki na sos pomidorowy:
– 1000g przecieru pomidorowego
– 250ml bulionu (lub 250ml wody + 1 łyżeczka domowego koncentratu bulionu warzywnego)
– 4 łyżki śmietanki 30% (opcjonalnie)
– 1 łyżka ziół prowansalskich
– 3/4 łyżeczki papryki słodkiej
– 1/2 łyżeczki cukru
– sól, pieprz
GOŁĄBKI: Kapustę ścieramy na tarce lub rozdrabniamy w melakserze, a następnie blanszujemy, wrzucając do wrzątku i po zagotowaniu odcedzając na sitku, studzimy. Cebulę drobno kroimy. Mięso łączymy z cebulą, kapustą, jajkami i surowym ryżem, doprawiamy solą oraz pieprzem. Formujemy 19-20 kotletów, a następnie krótko obsmażamy na patelni. Układamy w dużej brytfance z zachowaniem odstępów.
SOS: W rondelku przecier pomidorowy łączymy z bulionem i ziołami prowansalskimi. Doprawiamy cukrem, papryką w proszku, solą i pieprzem, mieszamy ze śmietanką (jeśli jej używamy), zagotowujemy. Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni. Kotlety zalewamy gorącym sosem pomidorowym. Pieczemy bez przykrycia przez ok. 1 godzinę.
Smacznego!
Uwielbiam wszelkie gołąbki!