Szarlotki, jabłeczniki i wszystkie ciasta z jabłkami należą do moich ulubionych, zaraz po sernikach. Zauważyłam również, że chyba właśnie dlatego królują one u mnie na blogu, a Wy najczęściej z tych przepisów korzystacie. Mam nadzieję, że dzisiejszy przepis skradnie Wasze serca równie bardzo jak i moje, kiedy pierwszy raz przyrządziłam to ciasto kilka lat temu. Od czasu do czasu chętnie wracam do tego przepisu, dlatego wciąż dziwię się, że od tylu lat zwlekam z jego publikacją. Ciasto w przygotowaniu jest niezwykle proste, mimo że może na takie nie wyglądać 🙂 a w smaku… to istny raj, którego musicie spróbować. Nie czekajcie, do dzieła! 🙂
Składniki na spód o średnicy 25 cm:
– 200g mąki orkiszowej 630 lub 700
– 100g zimnego masła
– 50g erytrolu
– 3 żółtka
– 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
– szczypta soli
Składniki na masę jabłkową:
– 4-5 dużych jabłek
– skórka z 1/2 pomarańczy
– sok z 1/2 pomarańczy
– 1/2 łyżeczki cynamonu
Składniki na bezę:
– 140g drobnego cukru
– 3 białka
– 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
– szczypta soli
SPÓD: Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy pokrojone w kostkę zimne masło, sól, proszek do pieczenia oraz erytrol. Miksujemy mieszadłem miksera planetarnego lub rozcieramy składniki palcami, aż powstaną drobne okruchy ciasta. Następnie dodajemy żółtka i miksujemy lub zagniatamy krótko ciasto ręką, łącząc składniki w gładką i jednolitą kulę. Wkładamy do lodówki na ok. 30 minut. W tym czasie zabieramy się za jabłka.
MASA JABŁKOWA: Jabłka kroimy w drobną kostkę lub plasterki i umieszczamy w garnku, gotujemy. Dodajemy skórkę oraz sok z pomarańczy i gotujemy ok. 10 minut. Na koniec dodajemy cynamon i mieszamy.
TARTA: Formę na tartę smarujemy masłem. Wyjmujemy ciasto z lodówki i rozwałkowujemy na stolnicy podsypanej mąką na placek o średnicy większej niż forma. Placek przenosimy do formy i wykładamy nim spód oraz całe boki, starając się jak najmniej ugniatać ciasto palcami. Nożem odcinamy wystające ponad formę ciasto. Spód dziurkujemy widelcem. Wstawiamy do lodówki na czas nagrzania piekarnika do 180 stopni. Ciasto nakrywamy folią aluminiową (dno i boki), na spód wysypujemy obciążenie w postaci np. suchej fasoli lub ryżu. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez 10 minut. Następnie usuwamy folię wraz z obciążeniem i na podpieczony spód wykładamy masę jabłkową, pieczemy 15 minut. W tym czasie robimy bezę i zmniejszamy temperaturę piekarnika do 150 stopni.
BEZA: Białka ubijamy na sztywno, a następnie dodajemy cukier łyżka po łyżce (powinna być sztywna i błyszcząca). Na koniec dodajemy przesianą mąkę. Tak przygotowaną bezę wykładamy na ciasto i pieczemy 20 minut w 150 stopniach. Studzimy. Na koniec możemy posypać wierzch ciasta płatkami migdałów.
Smacznego!
Aż ślinka leci <3
Wszystkie ciasta z jabłkami mogłabym jeść w zimne dni 🙂 Mniam!
Pyszna tarta 🙂
Tarta wygląda bardzo apetycznie- jutro z tego przepisu zrobię. Tylko jedno mnie nurtuje.. schłodzenie ciasta w formie do tarty w lodówce a potem włożenie jej do gorącego piekarnika..
Ceramiczna (żaroodporna) natychmiast pęknie! Nie wolno tego robić. Szoku temperaturowego. Tylko przy metalowej foremce będzie ok.
U mnie właśnie chyba jednak szarlotki delikatnie prześciagają serniki, ale uwielbiam obydwa <3 Ta piękna Ci wyszła – i szanuję za ilość jabłek – ależ ona musi smakować <3
Pięknie wygląda, bardzo lubię jak jest dużo jabłek w kawałkach, pychotka 🙂
Jaką mąką najlepiej zastąpić orkiszową zeby tarta wyszła i była bezglutenowa?
Najlepiej wymieszać 3-4 różne mąki bezglutenowe, wtedy będziemy mieć pewność, że wyjdzie tarta wyjdzie taka, jak być powinna. Np. połączyć bezglutenową owsianą, ryżową i jaglaną + domieszka ziemniaczanej w proporcjach 80g/60g/40/20g. 🙂