Dzisiaj chciałabym zaprezentować Wam niezwykle prosty i lekki pomysł na obiad prosto z Hiszpanii. Choć ośmiornica, może brzmieć dla nas dość „tropikalnie” to warto chociaż raz jej spróbować i docenić jej smak – nie pożałujecie. Należy wspomnieć również, że ośmiornica w 100g zawiera zaledwie 1g tłuszczu, a zarazem jest świetnym źródłem białka, bo zawiera go aż 15g/100g! Do dzieła!
Przy podziale na 3 porcje, jedna zawiera: 438kcal, 6g T, 41g W, 53 B.
Składniki na 2-3 porcje:
– 1 mrożona ośmiornica (ok. 1 kg)
– 500g ziemniaków
– 1 cebula
– 2-3 liście laurowe
– 4 ziarna pieprzu
– oliwa z oliwek
– słodka/ostra papryka mielona
– sól
Ośmiornice rozmrażamy i ewentualnie oczyszczamy. W dużym garnku zagotowujemy osoloną wodę do wrzątku. „Straszymy ośmiornice” – czyli trzykrotnie wkładamy ją do wrzącej osolonej wody na kilka sekund i wyciągamy (mięso dzięki temu będzie miękkie, ale nie gumowe). Wodę wylewamy. W drugim dużym garnku zagotowujemy wodę z dodatkiem liści laurowych, cebuli i ziaren pieprzu. Do wrzątku wrzucamy ośmiornicę i gotujemy 30 minut pod uchylonym przykryciem na średnim ogniu (na każdy kilogram ośmiornicy czas gotowania wynosi ok. 30 minut). W między czasie gotujemy ziemniaki (w całości lub pokrojone w plastry/kostkę). Ugotowaną ośmiornicę sprawdzamy widelcem, czy jest odpowiednio miękka (widelec bez problemu powinien się wbijać), a następnie pozostawiamy ją ok. 5 minut w gorącej wodzie na wyłączonym ogniu. Ośmiornicę wyciągamy i kroimy w 2-centymetrowe kawałki. Ugotowane ziemniaki kroimy w plastry lub kostkę, jeśli gotowaliśmy je w całości. Na talerzu układamy kawałki ziemniaków i ośmiornicy, skrapiamy oliwą z oliwek i posypujemy mieloną papryką oraz solą.
Smacznego!
Jakoś nigdy nie mogę przełamać się do ośmiornicy ze względu na jej wygląd, te macki…Ale może tym razem się uda 😀