Z racji tego, że obiecałam Wam moje sprawdzone przepisy na chleby na zakwasie nie mogę zacząć ich wstawiać bez publikacji najważniejszego składnika – ZAKWASU. Wyhodowanie i utrzymanie zakwasu jest dziecinnie proste, aczkolwiek pierwsze dni jego hodowania będą wydłużać się Wam w nieskończoność. Wiele razy hodowałam swój zakwas ot tak, jednak tym razem zmusiła mnie do tego kwarantanna i brak drożdży w sklepach. Od tego czasu, cały czas podtrzymuję mój zakwas, a świeży i pachnący chleb ląduje na naszym stole co 2-3 dni. Według mnie chleby na zakwasie są o wiele lepsze w smaku i o lepszej konsystencji, a podczas pieczenia cudowny aromat roznosi się po całym domu. A wy, jak pieczecie chleby to na zakwasie, czy na drożdżach? 🙂
Składniki na start:
– 4 łyżki mąki żytniej 2000
– 4 łyżki ciepłej wody
Dodatkowo: mąka żytnia 2000 i woda, czysty litrowy słoik
Dzień 1: Do czystego i suchego słoika wsypujemy 4 łyżki mąki i 4 łyżki ciepłej wody, całość mieszamy wąskim końcem drewnianej łyżki. Słoik zakrywamy ręcznikiem papierowym i unieruchamiamy gumką recepturką. Odstawiamy w ciepłe i zacienione miejsce.
Po 12 godzinach: Całość ponownie mieszamy.
Dzień 2: Dokarmiamy zakwas 2 łyżkami mąki żytniej 2000 i 3 łyżkami ciepłej wody, mieszamy, zakrywamy i odstawiamy.
Po 12 godzinach: Całość ponownie mieszamy.
Dzień 3-7: Powtarzamy dokarmianie z dnia 2. i po 12 godzinach mieszamy. Powinny pojawić się już pęcherzyki powietrza, zakwas powinien rosnąć.
Po dniu 7: zakwas jest gotowy do pieczenia. Teraz wystarczy dokarmiać zakwas 1 łyżką mąki i 1,5 łyżki wody co 24 godziny.
WAŻNE!
1. Co tydzień warto wymienić słoik z zakwasem.
2. Jeżeli na zakwasie pojawi się pleśń – całość wyrzuć.
3. Jeżeli na wierzchu wytrąca się woda – dodawaj więcej mąki.
4. Mąka musi być świeża – zakwas nie wyjdzie ze starej mąki.
5. Jeżeli nie planujesz piec chleba, umieść słoik zakryty ręcznikiem papierowym w lodówce. Wytrzyma w niej do 10 dni.
6. Im dłużej hodujesz zakwas, tym będzie on mocniejszy. Pierwsze chleby na zakwasie mogą nie być dla Was zadowalające – wtedy można dodać odrobinę drożdży.
7. Nigdy nie zużywaj całego zakwasu, warto odłożyć trochę na następny raz, by nie zaczynać wszystkiego od nowa.
Właśnie wyhodowałam zakwas z Twojego przepisu i wyszedl wspaniały. Nie zgodzę się natomiast że mąka musi być świeża . Znalazłam resztki żytniej która stała ponad pół roku i zakwas rósł książkowo. Jutro pieczenie nie mogę się doczekać 😊