Czy ktoś z Was też jest wielkim fanem malin tak jak ja? Wszystko, co jest z malinami ubóstwiam! Tak samo jest z tym ciastem… gdyby nie silna wolna, pochłonęłabym je na raz :). Pewnie pamiętacie, jak opowiadałam Wam o tym, że byłam na samozbiorach malin? Zebrane przeze mnie maliny trafiły między innymi do tego ciasta. Ciasto jest wspaniałe – delikatne, lekkie, dosłownie z kilku składników i błyskawiczne w przygotowaniu. Spróbujcie!
Przepis na tortownicę o śr. 21cm z której wychodzi 10 kawałków. Jeden kawałek to ok. 170kcal, B: 7,5g, T: 5g, W: 22,6g.
Składniki na biszkopt:
– 50g mąki orkiszowej
– 50g erytrolu
– 2 duże jajka
– ekstrakt waniliowy
Składniki na piankę:
– 500ml mleka skondensowanego niesłodzonego 7,5%, schłodzone
– 300g malin
– 2 galaretki poziomkowe + 350ml wrzątku
BISZKOPT: Piekarnik nastawiamy na 180 stopni. Białka ubijamy z erytrolem na sztywno. Dodajemy żółtka, ekstrakt waniliowy i przesianą przez sito mąkę – delikatnie mieszamy. Formę tortownicy wykładamy papierem do pieczenia. Wlewamy masę do formy i delikatnie rozprowadzamy, by wierzch był równy. Pieczemy przez ok. 15 minut. Po upieczeniu studzimy i odrywamy od papieru. Formę wykładamy nowym papierem i na dnie układamy do góry nogami upieczony biszkopt.
PIANKA: Galaretki dokładnie rozpuszczamy w 350ml wrzącej wody i odstawiamy do wystudzenia tak, by nadal była płynna. Schłodzone mleko miksujemy na wysokich obrotach. Dodajemy wystudzoną galaretkę i dalej miksujemy na wysokich obrotach, aż do wytworzenia pianki. Piankę wylewamy na spód z biszkopta, pojedynczo wrzucamy do masy maliny. Ciasto umieszczamy w lodówce na kilka godzin, by zastygło.
Smacznego!
Świetne ciacho na letnie dni, a do tego z malinami, które uwielbiam w deserach. 🙂
Pychota 🙂 Warto spróbować póki mamy świeże maliny.
Idealna. Latem najczęściej wybieram takie wypieki.