Spaghetti w sosie pomidorowym z pulpetami

Och, makaron! Mogłabym o nim mówić i mówić i… oczywiście jeść. Jeść bez końca. W każdej odsłonie, na słodko, na słono, zapiekany, ugotowany na patelni, w sałatce… Makaron uwielbiam za jego różne formy, nieskończone kompozycje podania, zazwyczaj dość krótki czas przygotowania. Nigdy mi się nie znudzi. Jednak, jeśli miałabym powiedzieć Wam, w jakiej formie lubię go najbardziej – nie umiałabym odpowiedzieć. A Wy? Jaki makaron lubicie najbardziej? 🙂
Dzisiejszy makaron jest nieco inny niż zazwyczaj, gdyż podany z pulpecikami. U mnie wieprzowo-wołowymi, jednak śmiało możecie je odchudzić mięsem indyczym. Przepis na 4 porcje, jedna to ok. 685kcal, B: 32,8g, T: 35,5g, W: 55,6g.

Składniki:
– 400g mięsa mielonego wieprzowo-wołowego
– 300g makaronu spaghetti
– 1 cebula
– 1 jajko
– 1 łyżka bułki tartej
– 1 łyżka posiekanej bazylii
– 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
– 1 łyżka oliwy
– 2 ząbki czosnku
– sól, pieprz
Składniki na sos:
– 800g pomidorów krojonych (2 puszki)
– 1 cebula
– 3 ząbki czosnku
– 1 łyżka koncentratu pomidorowego
– 1 łyżka oliwy
– garść listków bazylii
– szczypta cukru
– sól, pieprz
Dodatkowo: tarty parmezan do posypania, mozzarella kulki

Makaron gotujemy al dente zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
SOS: W garnku rozgrzewamy 1 łyżkę oliwy i podsmażamy na niej posiekaną cebulę i przeciśnięty przez praskę czosnek przez 2-3 minuty. Następnie dodajemy pomidory i dusimy na średnim ogniu przez 3 minuty. Dodajemy koncentrat, sól, pieprz oraz cukier, mieszamy. Makaron dodajemy do sosu razem z posiekanymi liśćmi bazylii i czekamy, aż wchłonie część sosu, ściągamy z ognia.
PULPETY: W misce łączymy składniki (mięso, jajko, bułkę tartą, drobno posiekaną cebulę – ja lubię grubo :), przeciśnięty przez praskę czosnek, bazylię, natkę, sól oraz pieprz) i dokładnie wyrabiamy. Na patelni rozgrzewamy oliwę i wrzucamy na nią uformowane z mięsa małe pulpeciki, smażymy ok. 4 minuty, co chwilę potrząsając patelnią. Podajemy z makaronem z sosem, posypane parmezanem, bazylią i z mozzarellą.
Smacznego!

Dodaj komentarz