Za owocowe crumble zabierałam się już od dłuższego czasu, lecz ostatecznie owoce na nie przeznaczone trafiały do innych deserów, ciast, czy były po prostu zjadane. W końcu udało mi się je wykonać i jestem wręcz zachwycona, a jednocześnie zła, że zwlekałam z tym tak długo. Deser prosty, a jednocześnie tak wybitny w smaku, że muszę się z Wami nim podzielić! Gorące owoce pływające w kisielu z własnego soku, obsypane słodką kruszonką to istny raj dla zmysłów! Musicie tego spróbować, a zakochacie się tak samo bardzo w nim jak ja! Niskokaloryczny i jednocześnie bardzo sycący, jedna porcja to ok. 180kcal!
Składniki na 3 porcje:
– 2 nektarynki
– 1 banan
– 3 łyżki płatków owsianych (bezglutenowych)
– 2 łyżki wody
– 1 łyżka sezamu
– 1 łyżka płatków migdałowych
– 1 niepełna łyżka zimnego masła/oleju kokosowego
– 2 łyżeczki brązowego cukru
– 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
– 1 łyżeczka soku z cytryny
– szczypta soli
*opcjonalnie: plasterki banana, miód lub syrop daktylowy do dekoracji
W misce mieszamy mąkę ziemniaczaną, 1 łyżeczkę cukru, sok z cytryny i wodę. Nektarynki i banana kroimy w kosteczkę, umieszczamy w misce z mąką ziemniaczaną i dokładnie mieszamy, obtaczając owoce mieszanką z mąką. Owoce przekładamy do kokilek/miseczek w których będą zapiekane. W osobnej miseczce mieszamy płatki owsiane, sezam, płatki migdałowe, 1 łyżeczkę cukru i szczyptę soli. Dodajemy rozdrobnione zimne masło/olej kokosowy i ucieramy palcami, aż składniki zaczną się łączyć. Układamy na owocach. Zapiekamy w 180 stopniach przez ok. 30 minut, aż wierzch kruszonki ładnie się przyrumieni. Dekorujemy plasterkami banana i np. miodem lub syropem daktylowym. Zajadamy na gorąco!
Smacznego!
Wydaje mi się, że to naprawdę idealna propozycja na śniadanie (i nie tylko!).
Super! Oby takich przepisów jak najwięcej.
Uwielbiam takie deserki na słodko.
Pozdrawiam cieplutko 🙂
Dawno nie jadłam i nabrałam ochoty 😉
Uwielbiam takie desery, są pyszne 🙂
wszystkie owoce pod kruszonką kocham 🙂
Przepyszna propozycja :-). Trzeba koniecznie skorzystac z przepisu.
crumble uwielbiam 🙂 muszę sobie zrobić w takiej uzdrowionej wersji 🙂
Wygląda idealnie 🙂
A jak patrzę na listę składników to wiem, że smakowało cudnie ;))
Łączenie owoców z płatkami i nasionami, czy orzechami to jedno z moich ukochanych drugich śniadań. Smakowity przepis.