Na imprezach zawsze najlepiej sprawdzają się przekąski „na jeden kęs”, dlatego dziś chciałabym zaprezentować Wam pomysł na jedną z nich, tym razem na słodko. Jestem pewna, że wielu z Was uwielbia smak tiramisu, a ta przekąska będzie jedną z Waszych ulubionych. Jej wykonanie jest banalnie proste, a jej podanie zawsze zachwyca. Niby takie nic, a jednak takie coś! Mniam!
Składniki:
– 200g podłużnych biszkoptów
– 200g zimnej kawy espresso
– 3 żółtka
– 2 białka
– 10ml likieru amaretto (opcjonalnie)
– 60g erytrolu
– 250g mascarpone
– kakao bez cukru
Żółtka ubijamy z erytrolem na puszysty, jasny krem (ok. 6-8 minut). Cały czas ubijając, wlewamy cienkim strumieniem amaretto, a następnie dodajemy po łyżce mascarpone. W oddzielnej misce ubijamy na sztywno białka ze szczyptą soli. Pianę z białek delikatnie łączymy z żółtkami i mascarpone. Na tacy układamy papier do pieczenia. Zanurzamy na chwilę w kawie 4 biszkopty i układamy jeden przy drugim (tak by powstał kwadrat). Rozsmarowujemy na ciastkach cienką warstwę kremu i powtarzamy czynność, układając kolejną warstwę biszkoptów prostopadle do poprzednich. Kończymy warstwą nasączonych biszkoptów i oprószamy kakao. Ostrym nożem kroimy biszkopty tak, by powstały małe kęsy, a w każdy wbijamy długą wykałaczkę i podajemy.
Smacznego!
Nie wpadłbym na taki pomysł, bardzo ciekawe.