
Jak Wam mija niedziela? Ja dzisiaj byłam w Malinogrodzie, na samozbiorach – miejscu w Gdyni, o którym nie miałam bladego pojęcia. Nazbierałam 4kg malin i wszystkie wzięłam do domu. Część już pomroziłam, część wykorzystam w przeciągu kilku dni. Nie ma to jak świeże maliny prosto z krzaczka! Bez tych oprysków transportowych, bez spleśniałych, rozmiękczonych sztuk, które wciskają nam na straganach…
W związku z wciąż utrzymującymi się wysokimi temperaturami mam dla Was lekki, odchudzony deser, który zna każdy – TIRAMISU. Jeżeli nie mieliście okazji zajadać się nim w wersji FIT, koniecznie to nadróbcie! Warto 🙂
Składniki na 2 porcje:
– 150g skyru naturalnego
– 150g skyru waniliowego
– 150g ricotty
– 100ml mocnej, ostudzonej kawy
– 12 okrągłych biszkoptów
– 1 łyżka kakao
– 3 łyżeczki erytrolu
– 2 łyżeczki masła orzechowego
Dodatkowo: czekolada do dekoracji
Skyry, ricottę, masło orzechowego i erytrol miksujemy na gładki krem. Każdy biszkopt przed włożeniem do słoiczka zanurzamy na chwilę w kawie, pierwsze dwa (po dwa na słoiczek) umieszczamy na samym dnie. Następnie przykrywamy je 2 łyżkami kremu (po dwie na słoiczek) i posypujemy kakao. Ponownie układamy warstwę z biszkoptów, kremu i kakao, aż do wykorzystania kremu i zapełnienia słoiczka. Wstawiamy do lodówki, by deser się schłodził. Przed podaniem wbijamy rządek czekolady.
Smacznego!


Jako miłośniczka tiramisu muszę tego spróbować. A jakiej firmy jest czekolada na zdjęciu? 🙂
iLoveSweet :))
Szukam często przepisów w Internecie, właśnie pod kątem erytrolu, zamiast cukru. Jako osoba wiele trenująca, zamiast jogurtu waniliowego dodałem białkowego proszku WPC, o tym samym smaku. Białko serwatki ma też przy okazji właściwości odmładzające 🙂