Czy Was również dopadła już jesienna chandra? Coraz szybciej staje się ciemno, liście spadają z drzew, wieje chłodem, a stragany uginają się od wielkich, dorodnych dyń. Nie da się nie zauważyć, że jesień nie nadchodzi, a przybiega i wkrótce pozostanie z nami na pewien czas. Bez bicia przyznam się, że nie przepadam za taką pogodą… jestem ciepłolubna i dla mnie zawsze powinno być ciepło i słonecznie. W związku z tym, by w naszych domach zagościło nieco więcej słońca, chciałabym zaproponować Wam wspaniały przepis na hummus z mango. Hummus o kolorze iście słonecznym z owocem z ciepłych krajów. Mniam!
Składniki:
– 1 mango
– 100g suchej ciecierzycy lub 300g ugotowanej
– 100g sezamu lub 100g tahini
– 80ml lodowatej wody
– 3 łyżki soku z cytryny
– 2 ząbki czosnku
– 1 łyżeczka żółtej pasty curry (opcjonalnie)
– sól
Jeżeli używamy suchej ciecierzycy: W garnku zalewamy ciecierzycę zimną wodą wymieszaną z 1 łyżeczką sody oczyszczonej i zostawiamy na noc. Przez gotowaniem odcedzamy ją i płuczemy. Następnie zalewamy dużą ilością wody, dodajemy kolejną łyżeczkę sody i gotujemy ok. 45 minut (musi być bardzo miękka).
Jeżeli używamy sezamu: Sezam prażymy na suchej patelni, studzimy i blendujemy na pastę – tahini.
Mango obieramy, kroimy w plastry i grillujemy na suchej patelni. Ciecierzycę łączymy z tahini, solą, pastą curry, sokiem z cytryny, czosnkiem i mango. Miksujemy za pomocą blendera na gładką masę. Następnie stopniowo dodajemy lodowatą wodę (hummus zmieni kolor i konsystencję), aż uzyskamy jasny, gładki krem.
Smacznego!
Nigdy nie próbowałam humusa. Wersja z mango może mi posmakować.
Jesienna chandra udzieliła mi się już jakiś czas temu, ale mam dużą nadzieję, że tych ładniejszych dni będzie więcej.
Dzięki z przepis. 🙂
Wow hummusu z mango jeszcze nie próbowałam. Brzmi świetnie!
Bardzo lubię humus. Z curry nigdy nie robiłam.