Domowy, wegański parmezan z nerkowców

Powiedzcie mi dlaczego całe rodziny, w weekendy, chmarami ruszają do centrów handlowych, czy galerii na zakupy i na obiad w fastfood’zie? Rozumiem doskonale, że żyjemy w czasach, kiedy nie ma tak wiele czasu dla rodziny, ciągle tylko pośpiech i praca. Ale kiedy mamy wolne to powinniśmy rodzinnie chodzić na spacery, na wycieczki w okolice, zjeść rodzinny obiad w domu.. Albo moje podejście jest staromodne, albo to ludzie mają coraz to gorsze podejście.. Przeraża mnie to i wiem, że w przyszłości, mając swoją rodzinę, nie będę w taki sposób spędzać tego bardzo cennego czasu, którym jest czas w towarzystwie rodziny, w galeriach na obiedzie w McDonald’sie…

Po dość ciężkiej, ale wielce interesującej, zawierającej ogrom przemawiających do mnie faktów, popartych tysiącem badań naukowych, książce pt. „Nowoczesne zasady odżywiania” T. Colin’a Campbell’a postanowiłam całkowicie wyeliminować produkty odzwierzęce z mojej diety. Zaczęłam bardziej interesować się tą dietą, jej wszelakimi zamiennikami i uważam, że jest genialna. Od kilku miesięcy nie jem mięsa, nieco krócej nabiału i czuję się świetnie! Poprawiła mi się cera, mam więcej energii, w dodatku moja przemiana materii jest fenomenalna. Jem więcej (wizualnie) i częściej, czuję się zdrowa i chce mi się żyć! Przez ostatnie lata jadłam cały czas mięso, obiad bez mięsa – nie był obiadem. A teraz? Nawet po nie nie sięgam, obrzydza mnie i nie tęsknie za nim. Ostatnio tak na próbę wzięłam gryza kebaba.. i co? Czułam jakbym jadła papier, totalnie bez smaku. Jestem w szoku, że tak szybko umiałam się z niego wyleczyć. Wszystkich zachęcam do przeczytania tej książki, gdyż przedstawia straszne fakty na temat jedzenia mięsa i produktów odzwierzęcych, że i Wam odechce się ich jedzenia. Ja już z nich zrezygnowałam, gdyż chcę dbać o swoje zdrowie i chcę zminimalizować ryzyko zachorowania na wszelakie nowotwory, choroby serca, nie chcę mieć problemów z cholesterolem ani cukrzycą. W związku z tym, stwierdziłam, że czas zaprezentować Wam wegański zamiennik parmezanu. Parmezan jako ser, produkt odzwierzęcy został wyeliminowany z mojej diety. Bardzo lubiłam jego smak, ale ta wersja jest porównywalna w smaku do oryginału, że za nim nie tęsknie. W dodatku jest zdrowszy i mniej kaloryczny. Genialnie wpasowuje się jako dodatek do sałatek, czy makaronów.

Składniki:
– 150g nerkowców
– 10g płatków drożdżowych
– szczypta soli
– szczypta suszonego czosnku

Wszystkie składniki umieszczamy w misie blendera i miksujemy do otrzymania struktury „tartego parmezanu”.
Smacznego! 

 MJ.

2 Replies to “Domowy, wegański parmezan z nerkowców”

  1. Kusisz! Nigdy nie jadłam roślinnego parmezanu 🙂

Dodaj komentarz