Uwielbiam wszelkie owsianki, batony, czy ciasteczka owsiane, a dzisiejszy przepis jest połączeniem ich wszystkich. Świetne do pochrupania na pierwsze i drugie śniadanie, przekąskę czy deser. Banalnie proste i niesamowicie interesujące w smaku. Bez sztucznych dodatków i ulepszaczy. Czy może być coś lepszego? Nie sądzę 🙂
Składniki:
– 200g mieszanki nasion i orzechów (u mnie: słonecznik, nerkowce i orzeszki ziemne)
– 150g płatków owsianych (mogą być bezglutenowe)
– 60g masła lub oleju kokosowego
– 60g suszonego mango (i/lub rodzynek, daktyli, moreli..)
– 50g siemienia lnianego
– 1 jabłko
– 1-3 łyżki dość płynnego miodu/syropu klonowego
– sok z połowy cytryny
– 1 łyżeczka cynamonu
– szczypta soli
Nasiona, orzechy i płatki owsiane delikatnie rozdrabniamy, lecz nie całkowicie. Masło/olej roztapiamy i studzimy. Suszone owoce drobno siekamy. Jabłko ścieramy na tarce o dużych oczkach i wraz z otrzymanym sokiem dodamy do masy. Wszystkie składniki umieszczamy w misce i mieszamy przy pomocy drewnianej łyżki lub ręki do całkowitego wymieszania się składników. Masę odstawiamy na chwilę i piekarnik nastawiamy na 160 stopni. Z uzyskanej masy lepimy kuleczki, mocno je ściskając i delikatnie spłaszczamy, układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy 40-45 minut.
Smacznego!
Skład przypomina mi trochę Florentynki 🙂 Kiedyś nie lubiłam tych ciastek, teraz mogłabym się nimi zajadać – uwielbiam i zboża, i pestki/orzechy/nasiona <3
Świetne 🙂 Tez piekę z podobnymi dodatkami 🙂
Takie pełne ziaren <3
Apetyczne ciasteczka 😉
Wspaniałe są te ciasteczka 🙂 schrupałabym kilka 🙂
a siemię lniane mielone czy ziarenka?
Wiola
Ziarenka 🙂
Jakie piękne, złociste, aż chce się schrupać 🙂
rozsypywały mi się i nie mogłam uformować ciasteczek, w akcie desperacji dosypałam trochę mąki i dolałam wody…ale to już nie to samo 🙁 co zrobiłam nie tak?
Wiola
O kurczę, to mnie zdziwiłaś.. Robiłam je nieraz i zawsze mi wychodziły 🙁 przychodzi mi kilka pomysłów do głowy.. Jak bardzo rozdrobniłaś orzechy i płatki owsiane? Powinny być rozdrobnione na małe kawałeczki, lecz nie na mąkę. Czy odczekałaś chwilę po połączeniu składników? Czy jak starałaś się je lepić to czy mocno je ściskałaś? Miodu o jakiej konsystencji użyłaś? Powinien być dość płynny. I czy odsączyłaś jabłuszko po starciu? Powinno być dodane razem z tym sokiem. Mam nadzieję, że uda nam się znaleźć powód, bo ciasteczka są rewelacyjne! Pozdrawiam
To coś dla mnie! <3
Ale pięknie wyglądają! 🙂
Uwielbiam takie 🙂 Mam podobny przepis i zawsze mi z niego wychodziły a kiedyś zrobiłam i też ku mojemu zdziwieniu rozpadały się, U mnie była to chyba wina miodu.
Dzisiaj zrobiłam i wyszły super. Z tym, że nie chciały się kleić, może to też wina miodu? Ale nie zastanawiałam się długo co z tym zrobić i całą masę dałam do żaroodpornego naczynia. Teraz mam fajne batoniki 🙂
Bardzo możliwe.. z miodami różnie bywa. Super pomysł! 🙂
Thank you so much for this arcielt, it saved me time!
Wyglądają smakowicie!
Nie moge patrze na takie slodkosci! Mniam;)
Ile ciasteczek wychodzi z takiej porcji składników?
10-12, wszystko zależy jakiej wielkości będziesz je robić 🙂