Zapiekane pieczarki faszerowane kaszą jaglaną z koperkiem i natką pietruszki

Zapraszam Was do udziału w konkursie, który odbywa się na fanpage’u mojego bloga. Do wygrania 3x zestaw batonów Zmiany Zmiany! 🙂

Ostatnio mam urwanie głowy. Zajęcia do późna, święta coraz bliżej, więc wiele zaliczeń, tych mniej ważnych i bardziej, zbliża się wielkimi krokami. Powoli mój organizm daje mi znać, że jest już przemęczony, ale pocieszam się i motywuję, że jeszcze tylko 2,5 tygodnia. Później długo wyczekiwane święta i Sylwester, 2 tygodnie kolejnych, ostatnich zaliczeń, 2 tygodnie praktyk, sesja i koniec semestru. Szybko zleci, prawda? 
Wczoraj, jak pewnie i wielu z Was rozpoczęłam wyjadanie zawartości okienek z kalendarza adwentowego. Uwielbiam ten czas, kiedy każdego dnia czeka na mnie mała, słodka niespodzianka. Wtedy cały okres przedświąteczny mija o wiele szybciej. Jestem już taka duża, a nadal nie mogę z nich „wyrosnąć” :).

Uwielbiam pieczarki! Niestety mój mężczyzna za nimi nie przepada i od czasu kiedy jesteśmy razem, jem ich o wiele mniej. Czasami jednak przychodzą takie chwile, że mam ogromną ochotę na nie, więc po prostu kupuję i szykuję coś jedno-porcjowego tylko dla mnie. Jednym z takich dań są zapiekane pieczarki faszerowane kaszą jaglaną. Można przygotować dowolną ich ilość, tak by starczyły dla jednej osoby, ale również dla całej rodziny. 

Składniki na 2 porcje:
– 6 dużych pieczarek/pieczarek blaszkowych/portobello
– 200g ekologicznej kaszy jaglanej SYMBIO (2 woreczki)
– 1 cebula
– pół pęczka natki pietruszki
– pół pęczka koperku
– 2 ząbki czosnku
– 1/3 łyżeczki chili
– 1/3 łyżeczki papryki wędzonej
– 1 łyżeczka oleju (rzepakowego)
– 1 łyżeczka masła lub margaryny roślinnej
– ser zwykły, lub ser wegański z ziemniaka (uprzednio zamrożony, później starty na tarce)
– sól, pieprz

Grzyby myjemy lub jeśli mają brzydką skórkę obieramy. Odcinamy nóżki, a za pomocą łyżeczki wydrążamy je jak najbardziej, uważając na to by ich nie zepsuć (naderwane mogą rozwalić się podczas zapiekania). Resztki z wydrążania zostawiamy na później, a nóżki kroimy w małe kawałeczki. Gotujemy kaszę zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Cebulę kroimy w drobną kosteczkę i na oleju wraz z masłem/margaryną podsmażamy ją wraz z czosnkiem. Po chwili dorzucamy resztki pieczarek i dusimy. Natkę pietruszki i koperek drobno siekamy. Na patelnię dorzucamy ugotowaną kaszę i mieszamy. Następnie dodajemy posiekaną natkę i koperek, doprawiamy. Pieczarki napełniamy zawartością patelni, posypujemy startym serem i umieszczamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Zapiekamy 20minut w 200stopniach.
Smacznego!

 

MJ.

4 Replies to “Zapiekane pieczarki faszerowane kaszą jaglaną z koperkiem i natką pietruszki”

  1. Fajna opcja szczególnie na kolację

  2. kolejny wspaniały przepis, kochana! zabieram! kiedyś robiłam podobne jak byłam na diecie dukana (wiem, byłam głupia i młoda :D), a z kaszą jaglaną pewnie będą bardziej sycące i smaczniejsze! 🙂

  3. Kocham tak robić pieczarki! Najlpeszy jest ten ser <3

Dodaj komentarz