Wczoraj, wraz ze znajomymi z roku świętowaliśmy moje urodziny. Przygotowałam przekąski, ciasteczka z drażetkami (podzielę się z Wami przepisami w najbliższym czasie), tartę z białą czekoladą i tartę na spodzie z ciasteczek HIT z kremem śmietankowo-kajmakowym. Mam nadzieję, że nikt nie kłamał i wszystkim naprawdę bardzo smakowało. Dawno tak dobrze się nie bawiłam i wkrótce liczę na powtórkę! W końcu miło jest posiedzieć w tak wyjątkowym gronie. Dzisiaj krótko i zwięźle, gdyż przede mną jeszcze dużo rzeczy do zrobienia, a dni są coraz krótsze! 🙂
Wielu z nas uwielbia słynną Nutella’ę, lecz jest ona bardzo kaloryczna, nafaszerowana chemią, a za tym idzie – niezdrowa. Dlatego po raz kolejny chciałabym zaproponować Wam zdrowszą jej wersję, tym razem nie z awokado (dietetyczna „nutella” z awokado), a z daktylami, które są mniej kaloryczne. Słyszeliście o prozdrowotnym działaniu daktyli? Zawierają naturalne salicylany – związki o działaniu podobnym do aspiryny. Zapobiegają zakrzepom i zawałom serca, a także uśmierzają ból i łagodzą stany zapalne. Działają antystresowo i obniżają poziom cholesterolu we krwi, dostarczają sporo krwiotwórczego żelaza. a dodatkowo łagodzą objawy menopauzy! Są również świetnym źródłem energii dla sportowców ze względu na bogactwo cukrów prostych, a także doskonale uzupełniają niedobory glikogenu w mięśniach i potasu.
Składniki:
– 100g daktyli suszonych
– 70ml mleka (u mnie sojowe)
– 20-25g kakao bez cukru
*opcjonalnie: można dodać tartych orzechów
Daktyle zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na całą noc bądź na co najmniej 30 minut (tyle wystarczy, jeśli mamy dobry blender, a nie chcemy za długo czekać). Daktyle odcedzamy, przekładamy do misy blendera, zalewamy mlekiem, zasypujemy kakao, dodajemy orzechy (o ile zdecydowaliśmy się na ich użycie) i miksujemy na najwyższych obrotach do czasu otrzymania jednolitej konsystencji kremu. Nie trzeba go dosładzać, gdyż daktyle same w sobie są bardzo słodkie. Jemy łyżeczką, na kanapce, z plackami, na cieście, w naleśniku, z chrupkami gryczanymi (na zdjęciu) lub w inny kreatywny sposób. Po przyrządzeniu trzymamy w lodówce nie dłużej niż 3 dni.
Smacznego!
pyszności!
Muszę wreszcie spróbować zrobić coś z daktyli 🙂
Za daktylami nie przepadam, ale Twoja nutella na pewno musiała być pyszna 🙂 Od siebie polecam nutellę zrobioną z awokado 🙂
Jej, ale pięknie wygląda! Muszę sobie taką Nutellę zrobić 😉
A mi coś nie wyszło ma to smak owszem nutelki ale gorzkiej a nie mlecznej 😛
Jakiś pomysl robiłem wedle przepisu. Czyli
1. Woda zagotowac, wsypac daktyle, odczekac 30 minut.
2. Odcedzic wode, wlać mleko, użyc blendera.
3. Wsypac kakao gorzkie wymieszac
4. Lodówka czekamy 🙂
Wiadomo, że to nigdy nie będzie ta prawdziwa, mleczna nutella jaką znamy, jedynie ma choć trochę smakować jak ona 😛 Jeżeli jest za gorzka, to może spróbuj trochę dosłodzić miodem/ksylitolem? Dla mnie daktyle same w sobie są bardzo słodkie, dlatego nie słodzę 🙂
W przypadku zbyt gorzkiego smaku, polecam zmniejszyć ilość kakao, w ten sposób nie traci na czekoladowym posmaku, ale staje się słodsza. Moje dzieci się tym zajadają, a o mężu już nie wspomnę…;p 🙂
Dzięki za super przepis!