Jestem dość wybredna, jeśli chodzi o czerwony barszcz. Jak dla mnie, powinien być on dość pikantny, lekko kwaskowaty, wyrazisty i powinien mieć piękną, głęboką barwę. Poza tym, barszcz bez aromatu majeranku to nie barszcz, a brak uszek, pierogów, czy pasztecików do niego – to jak krupnik bez kaszy. U nas w rodzinie, na Wigilię zawsze […]