Czasem mamy ochotę na coś słodkiego, ale jesteśmy zbyt leniwi, czy zmęczeni żeby zrobić sobie coś do jedzenia, bądź jesteśmy poza domem i nie mamy jak. Jedyną rzeczą, która przychodzi nam do głowy jest pójście do sklepu i kupienie sobie czegoś. Najlepiej byłoby wybrać zdrowy produkt, bez ogromnej ilości cukru, tłuszczu, barwników, konserwantów i innych ulepszaczy. Niestety, sklepowe półki usiane są najróżniejszymi słodyczami, które zawierają tyle chemii, że od czytania etykiety może zakręcić się w głowie. Dlatego chciałabym przedstawić Wam firmę Bombus Natural Energy, której bez wątpienia możecie zaufać. Jest to czeska firma tworząca wysokiej jakości batony z naturalnych składników, bez laktozy, glutenu, bez dodatku cukru i ulepszaczy, które mogą urozmaicić dietę wegańską, bezglutenową i RAW (batony produkowane są bez obróbki cieplnej). Bazą każdego batona są daktyle, z których pochodzi ich naturalna słodycz, oraz dodatki takie jak wiórki kokosowe, masło orzechowe, ziarna kakaowe, czy banan. Producent zapewnia również, że batony są świetnym źródłem białka (seria RAW protein), witamin i błonnika. Miałam okazję spróbować tylko pięciu smaków, a to zaledwie tylko część oferty tej firmy. Poznajcie bliżej te smaki!
1. RAW ENERGY – cocoa & cocoa beans 50g
Składniki: daktyle 73%, ziarna kakaowe 18%, kakao 9%.
Wartość odżywcza w 50g: wartość energetyczna 784kJ/187kcal, tłuszcz 5,5g (w tym nasycone kw. tł. 3g), węglowodany 33g (w tym cukry 23,5g), błonnik 3,5g, białko 3g, sól 29mg.
Opinia: To jedna z tych propozycji, która smakuje mi najbardziej. Bardzo kakaowy smak z dużą ilością ziaren kakaowych, które przyjemnie chrupią między zębami. Słodycz jest idealnie wyważona goryczką kakao. Smakuje jak dobre brownie.
2. RAW ENERGY – apple & cinnamon 50g
Składniki: daktyle 64%, jabłka 35%, cynamon 1%.
Wartość odżywcza w 50g: wartość energetyczna 633kJ/151kcal, tłuszcz 0,2g (w tym nasycone kw. tł. 0,1g), węglowodany 38g (w tym cukry 27,6g), błonnik 3,9g, białko 1g, sól 41mg.
Opinia: Drugi mój ulubiony z tej serii. Wyrazisty smak kwaskowatego jabłka, złagodzony słodyczą daktyli i podkreślony aromatem cynamonu. Ma delikatnie inną strukturę, przypominającą krówkę ciągutkę, co przemawia na jego korzyść.
3. RAW ENERGY – coconut & cocoa 50g
Składniki: daktyle 68%, kokos 26%, kakao 6%.
Wartość odżywcza w 50g: wartość energetyczna 849kJ/203kcal, tłuszcz 9g (w tym nasycone kw. tł. 7,5g), węglowodany 30,5g (w tym cukry 22,5g), błonnik 5g, białko 2,5g, sól 22mg.
Opinia: Niestety, ta wersja nie smakuje mi wcale. Dominuje tutaj smak wiórków kokosowych, które tutaj są dość nieprzyjemne. Ma się wrażenie jakby były nieświeże, gdyż tak samo smakują wiórki, które są już długo otwarte. Nie przypadł mi do gustu, ale może znajdzie swoich zwolenników.
4. RAW PROTEIN – banana 50g
Składniki: daktyle 40%, banan 25%, białko ryżowe 23%, kokos 12%.
Wartość odżywcza w 50g: wartość energetyczna 702kJ/168kcal, tłuszcz 4,5g (w tym nasycone kw. tł. 3,8g), węglowodany 23,3g (w tym cukry 15,8g), błonnik 3,6g, białko 10g, sól 61,6mg.
Opinia: Świetna seria batonów proteinowych. Wyczuwalny jest dominujący smak daktyli i białka ryżowego, a zarazem lekki aromat bananowy. Wiórki kokosowe przyjemnie chrupią pod zębami.
5. RAW PROTEIN – peanut butter 50g
Składniki: daktyle 50%, orzeszki ziemne 34,9%, białko ryżowe 15%, sól 0,1%.
Wartość odżywcza w 50g: wartość energetyczna 850kJ/203kcal, tłuszcz 9,3g (w tym nasycone kw. tł. 1,7g), węglowodany 21,2g (w tym cukry 15,8g), błonnik 3,3g, białko 10,3g, sól 88,9mg.
Opinia: Kolejna pyszna wersja batona proteinowego. Daktyle grają tu pierwsze skrzypce, zaś świetnie wyczuwalne są również orzeszki ziemne. Świetny baton potreningowy.
Podsumowując, warto sięgnąć po produkty firmy Bombus Natural Energy. Różnorodność smaków, ich skład oraz fakt, że są wykonane z najlepszej jakości składników, bez barwników, konserwantów i innych ulepszaczy dobrze świadczy o firmie, która dba o swoich konsumentów, którzy są na diecie RAW, wegańskiej, czy bezglutenowej. Produkty można nabyć w wielu wielkich marketach, sklepach ze zdrową żywnością, tych stacjonarnych jak i internetowych oraz bezpośrednio u producenta.
Kocham ich batoniki! 🙂
Akurat tych batoników jeszcze nie jadłam ale do innych jakoś nie mam przekonania chodzi mi o zmiany
Mi akurat trafiła się dobra wersja batonu kokosowego.
To ciesz się, ja niestety swój kokosowy wyrzuciłam, bo nie byłam w stanie go zjeść 🙁
Jak dotychczas z tych batonów jadłam wersję kokos-marakuja i jabłko-cynamon. Ta pierwsza była zdecydowanie lepsza. Szkoda, że Tobie wersja kokosowa nie posmakowała i okazała się niewypałem. Ja właśnie wielkie nadzieje miałam co do tego kokosu, bo uwielbiam takie smaki. Pozdrowionka cieplutkie 🙂
Również uwielbiam kokos, w każdej możliwej postaci, lecz bardzo się zawiodłam 🙁
Ze wszystkich batoników najbardziej mi smakował Raw Protein Cocoa – przepyszny 🙂 W wresji Raw Energy był dla mnie trochę za słodki ;/ W jabłkowym nie czułam kwasku – miałam wrażenie, ze jem jabłkową marmoladę… smaczny ale bez szału. W kokosowym wiele osób wyczuwa ten smak – smak nieświeżego kokosa.. wydaje mi się, ze gdyby wiórki były lepszej jakości to i baton wypadł by lepiej. A powiedz coś więcej o Raw Protein Peaut Butter… czułaś w nim masło orzechowe?Smakował Ci? 🙂 I gdzieś Ci umknął Raw Protein Cocoa – chyba ze ja nie widzę ;P
Peanut Butter bardzo mi smakował i powiem Ci, że jestem tak pozytywnie zakręcona na punkcie masła orzechowego, że mimo, że wiele osób go tam nie wyczuwa, to ja wyczuwam dość intensywnie 🙂 Niestety z Raw Protein Cocoa musiałam zrezygnować, bo dostałam wadliwy towar i nawet go nie spróbowałam 🙂 Ale spostrzegawcza jesteś! 🙂
A może tak Ci psychika zadziałała, że to masło poczułaś ? 🙂
Wadliwy??? Był przeterminowany lub zepsuty? ;/
Właśnie sama nie wiem.. może chciałam poczuć i poczułam 🙂
Niestety zepsuty.. ale firma przeprosiła i wysłała kolejny karton w podzięce za to, że kulturalnie zwróciłam im uwagę i nie zamieściłam tego na stronie 🙂
Bardzo miło z ich strony 🙂
Muszę ich spróbować 🙂
Ja probowalam 3 rodzajow tych batonow i kazdy byl dla mnie nieswiezy. Data waznosci byla jeszcze dluga, a batony smakowaly, jakby byly zepsute, z kwaskowym posmakiem. Myslalam, ze to ze mna jest cos nie tak, ale moj maz potwierdzil. Nie wiem, czy byly zle przechowywane w sklepie, ale zrazilam sie do nich. Moje wyladowaly w koszu, a wcale niemalo kosztowaly 🙁
Bardzo możliwe.. te z dużą ilością kokosa mogą mieć taką tendencję 🙁