Dzisiaj przepis na jedno z moich ulubionych dań. Uwielbiam ziemniaki w każdej postaci, czy to ugotowane, pieczone, smażone, w postaci zapiekanki, tortilli, a nawet purée. Pierwszy raz, tak przyrządzoną pyrę jadłam w Szklarskiej Porębie, później w Niemczech i Austrii. Zakochałam się od razu, bo jak nie kochać miękkiego wnętrza i chrupiącej skórki z dodatkiem sera, aromatycznego twarożku i innych dodatków? Moim zdaniem jest to po prostu rewelacja, a moje kubki smakowe i ślinianki wręcz eksplodują z radości i przyjemności na samą myśl o tej potrawie! Musicie tego spróbować, a jeśli już jedliście i Wam posmakowało to śmiało możemy sobie przybić piątkę, wiecie co dobre!
Składniki na 3 porcje:
– 3 duże kartofle
– 2-3 łyżki oliwy z oliwek
– ulubione suszone zioła, sól
*opcjonalnie dodatki: ser piórko 3%, olej kokosowy/masło
Ziemniaki dokładnie szorujemy szczoteczką pod bieżącą wodą, osuszamy. Oliwę z oliwek mieszamy z solą i ulubionymi suszonymi ziołami, tą mieszanką nacieramy ziemniaki i pojedynczo zawijamy je w folię aluminiową (pamiętajmy, że matową stroną na zewnątrz!). Pieczemy całą godzinę w 180 stopniach. W trakcie pieczenia przygotować gzik, na który przepis znajdziecie niżej (im dłużej poleży, tym szybciej twarożek przejdzie smakiem dodatków). Po godzinie pieczenia, wyjmujemy ziemniaki z piekarnika, otwieramy folię i delikatnie nacinamy nożykiem (tak by ich całkowicie nie rozciąć) i lekko wydrążamy, by zrobić miejsce na dodatki i gzik. Jeżeli zdecydowaliśmy się na dodatek sera, czy masła/oleju – teraz jest na to czas. Masłem/olejem możemy posmarować wydrążony środek i przykryć serkiem (jeżeli nie rozpuści się na gorącym ziemniaku, można umieścić go jeszcze na chwilę w piekarniku do czasu jego rozpuszczenia). Przykrywamy porcją gziku i posypujemy koperkiem.
Składniki na gzik:
– 250g twarogu
– 150-200g jogurtu naturalnego (lub mniej jeśli wolimy gęstsze)
– pęczek rzodkiewki
– pół pęczka szczypiorku
– pół pęczka koperku
– sól, pieprz
*opcjonalnie: 1-2 ząbki czosnku (ja pominęłam)
Twaróg rozdrabniamy widelcem, dodajemy jogurt i mieszamy. Rzodkiewki płuczemy pod bieżącą woda, odcinamy końcówki, drobno kroimy lub rozdrabniamy w malakserze lub innym urządzeniu. Pozbywamy się nadmiaru wody np. przez sitko. Szczypiorek i koperek drobno siekamy, dodajemy do twarożku i jogurtu, pamiętając o zostawieniu koperku do dekoracji. Dodajemy przeciśnięty czosnek, jeśli się na niego zdecydowaliśmy. Doprawiamy solą i pieprzem wedle uznania. Odstawiamy na 20 minut.
Smacznego!
Wygląda apetycznie 🙂
Warto unikać folii aluminiowej, może być szkodliwa dla zdrowia… I wspominania o pobieraniu krwi przed podaniem przepisu – nie każdy to zniesie 😉
Sam przepis ciekawy, dziękuję!
matową stroną do wewnątrz jak na mój gust
Matowa strona przepuszcza ciepło, musi być na zewnątrz 🙂