Niskokaloryczne lody jeżynowe z 3 składników bez maszynki, śmietanki i cukru (wegańskie)

Wszelkie papiery i dokumentacje związane z uczelniami to jakaś masakra, co drugą linijkę trzeba pisać to samo, nie wiadomo po co, w dodatku jest tego tyle, że na samą myśl odechciewa się wypełniania tych głupot.. Ale mus to mus, im szybciej wypełnię, zaniosę i oni to zaakceptują, tym szybciej będę miała to z głowy i nie będę siedzieć z duszą na ramieniu, że coś może być nie tak. Mam nadzieję, że w poniedziałek wszystko uda się załatwić na cacy.

A dzisiaj, chciałabym się podzielić z Wami przepisem na najlepsze lody jakie w życiu robiłam, jadłam i ostatecznie zjadłam do samego końca. Cała rodzinka zajadała się nimi niesamowicie, aż do takiego stopnia, że na następny dzień poleciałam na targ i wykupiłam wszystkie będące tam jeżyny oraz od razu zamroziłam, by były z nami jeszcze jesienią, zimą i wiosną! Wspominałam Wam już, że kocham jeżyny, ale te lody zwiększyły mą miłość do nich kilkukrotnie, aż do granic możliwości. Podsumowując.. kolejny MUST TRY! Nie zwlekajcie, tylko już w poniedziałek lećcie na targ i kupcie zapas jeżyn! Z przepisu wychodzi ok. 9 porcji (takich jak na zdjęciu) lecz wszystko zależy od wielkości Waszych porcji! 🙂 Jedna, 90g = 105 kcal.

Składniki:
– 400ml mleczka kokosowego (puszka, włożona do lodówki dzień wcześniej, ale nie jest to konieczne)
– 400-500g jeżyn (2 pudełka)
– sok z połowy cytryny

Jeżyny płuczemy, delikatnie osuszamy, wybieramy brzydkie lub zepsute sztuki i wyrzucamy. Następnie umieszczamy je w plastikowym pudełku i wkładamy do zamrażalnika na co najmniej 2 godziny. Jeśli nie mamy mleczka kokosowego trzymanego w lodówce dłużej niż 24h, wkładamy go do lodówki na czas zamrażania jeżyn. Po ich całkowitym zamarznięciu, przekładamy je do misy blendera wraz ze śmietanką kokosową i woda kokosową i sokiem z cytryny. (Śmietanka i woda tworzą się po uprzednim wstawieniu mleczka kokosowego do lodówki) Miksujemy na gładką lub prawie gładką konsystencję, gdyż kawałki owoców też są mile widziane! Podajemy w wafelkach do lodów, talerzyku lub na podpłomykach, jak u mnie na zdjęciu. Możemy z powodzeniem posypać wiórkami kokosowymi.
Smacznego!