Powoli zabieram się za wypełnianie papierów na GUMed, jestem ogromnie podekscytowana i nie mogę doczekać się pierwszych zajęć. Na całym roku dietetyki będzie nas tylko 30 osób, wg mnie to bardzo mało, chociaż na fizjoterapii jest nas jedynie dwa razy więcej. Dodatkowo będę studiować wraz z kolegą z fizjo, co jest niesamowitym przypadkiem! Rozkład zajęć na dietetyce wydaje się być całkiem znośny, aczkolwiek zdarzają się dni z zajęciami od 8-21! To będzie istny zawrót głowy, obym miała chociaż jeden dzień wolny na fizjoterapii, a wciąż jest to możliwe gdyż nie wywiesili aktualnego planu. Cóż, zostaje mi tylko czekać i głęboko wierzyć w cud!
Dzisiaj chciałabym zaproponować szybki i pyszny obiad, którym zajadaliśmy się ostatnio. Jest prosty w wykonaniu, a smakuje i wygląda jak z najlepszej knajpy. Jeżeli nie macie pomysłu na obiad, a nie chcecie spędzić połowy dnia w kuchni to jest to danie którego szukacie. Wskazówki: najlepiej wykonać to w dwóch naczyniach żaroodpornych piekąc obydwa w jednym czasie (ułatwi nam to późniejsze nakładanie), aczkolwiek jeśli nie dysponujemy taką ilością naczyń, spokojnie możemy ułożyć zawinięte fasolki na kaszy i zapiekać je razem. Przepis na 4 porcje.
Składniki na fasolkę w szynce:
– 500 g fasolki szparagowej (pół na pół żółtej i zielonej)
– 100g szynki szwarcwaldzkiej, parmeńskiej itp.
– oliwa z oliwek
– pieprz
Fasolkę płuczemy pod bieżącą wodą, odcinamy końce i gotujemy do miękkości.
(Wrzucamy ją do zimnej wody, ok. 2l wody na 500g fasolki wraz z łyżeczką soli, można ją również gotować z dodatkową łyżką cukru. Ustawiamy na palnik i od momentu zawrzenia wody gotujemy ją 10-20 minut. Wszystko zależy od „starości” fasolki. Im młodsza, tym krócej się gotuje. Najlepiej jest sprawdzać miękkość fasolki po pierwszych 10 minutach. Każdy lubi różną jej twardość, więc gdy będzie już taka, jaką lubimy, odcedzamy, przelewamy zimną wodą (w ten sposób zatrzymujemy proces gotowania) i podajemy, bądź przygotowujemy ją wraz z szynką.)
Wegetarianie i weganie zawijają w cukinię. W każdy pojedynczy plaster szynki/ cukinii zawijamy po 10-15 fasolek i układamy w naczyniu żaroodpornym. Gdy zawiniemy fasolkę we wszystkie plastry, spryskujemy ruloniki oliwą z oliwek, oprószamy pieprzem i pieczemy wraz z kaszą (lub bez) 15minut w 200 stopniach.
Składniki na kaszę:
– 100g kaszy gryczanej (1 woreczek)
– łyżka domowego bulionu warzywnego lub 1 kostka bulionowa warzywna
– 1 cukinia
– 2 cebule
– 2 garście kurek
– 2 łyżki sezamu
– 2 łyżki nasion słonecznika
– 2 łyżki oleju kokosowego
– 2 ząbki czosnku
– pół pęczka natki pietruszki
*opcjonalnie: 1 łyżka parmezanu, kiełki rzodkiewki
Kaszę gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu wraz z domowym bulionem lub kostką. Odcedzamy i przesypujemy do bardzo dużej miski. Cebulę kroimy w drobną kosteczkę i szklimy na 1 łyżce oleju kokosowego wraz z przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Dodajemy do kaszy. Kurki myjemy, oczyszczamy, a duże okazy kroimy na mniejsze. Na patelnię po smażonej cebuli wrzucamy kurki wraz z olejem kokosowym i smażymy mieszając od czasu do czasu. W tym czasie cukinię obieramy za pomocą obieraczki Julienne lub zwykłej do momentu aż dojdziemy do pestek, wtedy już za pomocą noża kroimy je w małą kosteczkę. Po tym czasie, kurki zdejmujemy z ognia i dodajemy do miski wraz ze skrojoną cukinią. Sezam i słonecznik prażymy na suchej patelni, uważając by ich nie przypalić. Dorzucamy do miski wraz ze startym parmezanem. Natkę pietruszki siekamy, dodajemy do całej reszty, doprawiamy i porządnie mieszamy całość. Drugie naczynie żaroodporne (pierwsze zużywamy do fasolki) smarujemy olejem kokosowym, przekładamy do niego mieszankę z kaszą i pieczemy wraz z fasolką 15 minut w 200 stopniach.
Smacznego!
Wygląda apetycznie :p
Ale wspaniałe danie, wygląda cudnie 🙂