Moje kochanie jest już w drodze i będzie wieczorem, za to dla mnie rozpoczął się cały dzień w kuchni. Dopiero teraz zrobiłam sobie małą przerwę na opublikowanie postu, ale zaraz wracam do roboty. Pełnoziarnista focaccia z cebulą już w piekarniku, a jeżeli przepis wyjdzie pyszny to na pewno podzielę się nim z Wami! W całym mieszkanku już nią pachnie 🙂 Ponadto dziś po 16 idę odebrać wejściówkę się na See Bloggers! Bardzo mnie to cieszy, że taka początkująca blogerka kulinarna jak ja, może wziąć udział w imprezie, na którą nie wszyscy mogą się zakwalifikować. Euforia i podekscytowanie biorą górę!
Dzisiaj chciałabym zaprezentować Wam bardzo prosty przepis na francuski crème fraîche, będący lekko ukwaszoną tłustą (ok. 30-36% tłuszczu) śmietaną o konsystencji kremu. Świetnie nadaje się do deserów m. in. do świeżych owoców, czy lodów, do zup (nie ścina się przy gotowaniu!), sosów, a nawet ciast! Można kupić ją w sklepach, jednakże jeśli mamy możliwość w banalny i nieskomplikowany sposób przyrządzić tę śmietankę w domu to po co marnować pieniążki? W dodatku domowy majonez, ketchup czy inne produkty wykonane własnoręcznie, w domu sprawiają, bynajmniej mi, wiele radości. Do tego dochodzi fakt, że znamy dokładnie skład naszych produktów i możemy dodać do nich co tylko chcemy, a nie będą nafaszerowane sztucznymi barwnikami, konserwantami i ulepszaczami. Także na co czekacie? Zróbcie własny creme fraiche :)!
Składniki:
– 400g śmietanki co najmniej 30% (nie UHT!)
– 4 łyżki maślanki (potrzebne są kultury bakterii w niej zawarte)
Jeżeli chcecie zrobić więcej lub mniej creme fraiche wystarczy zachować zasadę 1 łyżka maślanki na 100g śmietanki i dalej postępować zgodnie z instrukcją. Śmietankę mieszamy z maślanką i umieszczamy w czystym i szczelnym słoiczku, zakręcamy. Trzymamy w ciepłym miejscu przez co najmniej dobę, lecz nie więcej niż dwie doby (u mnie było to 30 godzin). Całość powinna nam zgęstnieć poprzez pracę kultur bakterii. Następnie umieszczamy w lodówce i pożywamy w ciągu 10 dni.
U mnie podana na ćwiartkach kaszubskich truskawek, posypana kakao bez cukru i udekorowana czereśnią.
Smacznego!
Ale to pysznie wygląda! 🙂 No i gratuluję sukcesu! :*
Zazdroszczę tego See Bloggers 😉 A deser pierwsza klasa!
Wygląda apetycznie 🙂
Dziękuję :*
Wygląda smakowicie ,a do tego moje ulubione owoce… truskaweczki <3 🙂
Dziękuję za tak miłe słowa :))
pozdrawiam, mikrouszkodzenia.blogspot.com
Mniam! Uwielbiam creme fraiche i nie miałam pojęcia, że tak łatwo go samemu przygotować! 🙂 wygląda super, a na przepis na foccacie czekam z niecierpliwością!