Grissini we Włoszech najczęściej podaje się jako antipasti tuż przed głównym posiłkiem, czyli nasza tzw. „poczekajka”. Jednakże, grissini może być również świetną przekąską na imprezie. Uwielbiam takie przegryzki, gdyż ich przygotowanie zazwyczaj nie wymaga dużej ilości czasu, a na imprezach znikają w trymiga. Jedząc je nie brudzimy sobie palców i nie potrzebujemy do nich talerzyka. Dzisiaj mam dla Was przepis na dwie wersje – błyskawiczną z gotowych grissini i podstawową, gdzie grissini wypiekamy sami. Obie wersje smakują wybornie, lecz pamiętajcie, by sięgać po grissini tylko z krótkim i dobrym składem. Do dzieła! 🙂
Składniki na 16 sztuk grissini:
– 250g mąki pszennej
– 150ml ciepłej wody
– 20g świeżych drożdży
– 2 łyżki oliwy
– 1/2 łyżeczki cukru
– 1/2 łyżeczki soli
LUB
– 250g grissini
Dodatkowo:
– 16 plastrów szynki parmeńskiej
– listki bazylii lub rukoli
GRISSINI: Drożdże kruszymy w głębokiej misce, dodajemy ciepłą wodę i mieszamy. Dodajemy cukier i 2 łyżki mąki, mieszamy, przykrywamy i odstawiamy na 10 minut, aż rozczyn się spieni. Mąkę przesiewamy do drugiej miski i dodajemy sól. Wlewamy rozczyn z drożdży cały czas mieszając łyżką, a na koniec dodajemy oliwę i zagniatamy ciasto. Wyrabiamy je przez ok. 10 minut aż będzie miękkie i elastyczne. Ciasto pozostawiamy w misce, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na godzinę, aż ciasto podwoi swoją objętość. Ciasto przekładamy na oprószony mąką blat, chwilę wygniatamy i dzielimy na 16 części (najpierw na 4 i znów na 4). Każdą część rolujemy na cienki wałeczek o długości nie dłużej niż krótszy bok blachy piekarnika. Blachę wykładamy papierem do pieczenia lub smarujemy oliwą i układamy na niej wałeczki. Odstawiamy na 30 minut do wyrośnięcia. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni i pieczemy przez 10 – 15 minut, aż będą zarumienione i wysuszone. Po upieczeniu podważamy paluszki nożem i układamy na kratce do wystudzenia.
Gotowe i wystudzone grissini zawijamy w szynkę parmeńską i dekorujemy listkami bazylii lub rukoli, zawijając je w wraz z plastrami szynki lub kładąc na wierzch.
Smacznego!
Mega apetyczne włoskie przekąski 🙂 pozdrawiam 🙂
Bardzo lubię tę szynkę, i myślę, że wyporóbuję już niedługo Twój przepis 🙂