Już za tydzień koniec zajęć na uczelni, w końcu odpocznę od tej masy nauki.. Teraz tylko miesiąc praktyk, sesja i znów kolejne praktyki. Całe szczęście uczelnia skierowała mnie na nie w moim mieście, także piękniej być nie może. Przynajmniej blisko i zaoszczędzi się na paliwie. Tymczasem chciałabym zaprezentować Wam kolejną, wspaniałą pastę na kanapki. Połączenie tych wszystkich intensywnych smaków, w rezultacie sprawia, że codzienne śniadanie z tą pastą – będzie wyjątkowe. Ponadto świetnie sprawdza się jako wypełnienie tortilli i naleśników. Koniecznie musicie jej spróbować! 🙂
Składniki:
– 3 papryki
– 50g nasion słonecznika
– 50g orzechów włoskich
– mała garstka listków rozmarynu (najlepiej świeżego)
– sok z 1/2 cytryny
– sól, pieprz
Papryki myjemy, kroimy na ćwiartki, usuwamy gniazda nasienne, układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia – skórką do dołu i pieczemy w 180 stopniach przez 40-50 minut (skórka sczernieje, ale tak ma być). Po upieczeniu od razu przekładamy do woreczka strunowego lub rękawa do pieczenia, szczelnie zamykamy i odstawiamy na 20 minut. Po tym czasie, skórka powinna łatwo odchodzić od papryk, w ten sposób obieramy je wszystkie. Słonecznik chwile prażymy na suchej patelni, uważając by się nie przypalił. Wszystkie składniki umieszczamy w misie blendera i miksujemy do uzyskania prawie gładkiej konsystencji. Doprawiamy wedle uznania.
Smacznego!
Pyszny skład 🙂
chętnie zjadłabym do świeżego chleba 😉
Smacznie wygląda! 🙂
Brzmi pysznie! 🙂
Z przyjemnością posmarowałabym nią nie tylko moje kanapki ale również zjadła z warzywami itp 🙂