Recenzja książki i KONKURS „Moje wypieki na 4 pory roku”

Po raz kolejny, w moje ręce trafiła jedna z najlepszych książek z przepisami na słodkości – „Moje wypieki na 4 pory roku” Doroty Świątkowskiej, wydana przez wydawnictwo EGMONT. Z ręką na sercu mogę przyznać, że książka ta, wydana jest w sposób niesamowity. Smakowite zdjęcia, na których widok już leci ślinka, przepiękna grafika i bardzo czytelne przedstawienie przepisów. Jest to absolutny MUST HAVE dla osób, które lubią rozkoszować się słodkimi grzeszkami. Zawiera w sobie największe hity z bloga Moje Wypieki.

Książka, w bardzo przemyślany sposób podzielona jest na 4 części – 4 pory roku, więc może towarzyszyć nam przez cały rok. Uważam ten podział za rewelacyjny, gdyż uwzględnia sezonowość produktów oraz święta występujące w danych okresach. Słodka encyklopedia Doroty zawiera ponad 120 przepisów na ciasta, ciasteczka i desery, po 30 na każdą z pór roku oraz kilka dodatkowych przepisów, które znajdują się na końcu książki.

Różnorodność i nietypowość przepisów znajdujących się w książce „Moje wypieki” tym bardziej przemawia na plus. Nie znajdziemy w niej zwykłych, wszystkim znanych, oklepanych przepisów, natomiast znajdują się w niej propozycje na słodkości, których smakiem zaskoczymy samych siebie, jak i znajomych. Przeglądając książkę, aż ciężko zdecydować się na jeden przepis..  wszystkie wyglądają przepysznie i bardzo zachęcają do ich wypróbowania!

W swojej książce autorka postawiła na świeżość, kolory i sezonowość. Każdy przepis jest na swój sposób wyjątkowy i niepowtarzalny. Cytując autorkę:
„WIOSNA obfituje w ciasta radosne, lekkie i… zielone. Przez całe LATO kuchnia pachnie za zmianę truskawkowo, malinowo, poziomkowo, jagodowo… JESIENIĄ wypieki nabierają całkiem nowego smaku. Nadal sięgamy po letnie owoce, ale wprowadzamy też do menu świeże śliwki, jabłka, dynię, zbieramy pierwsze orzechy. ZIMĄ spiżarnia jest pełna zapasów, a my nie przestajemy korzystać z dóbr przygotowanych latem. Do wypieków włączamy cynamon i przyprawy korzenne, ciasta podajemy z kubkiem kakao i miodem”.

Warto mieć w swoich zbiorach książkę autorstwa Doroty, dlatego zapraszam Was do udziału w konkursie, który znajdziecie na fanpage’u mojego bloga na FB TUTAJ, gdzie do zgarnięcia są dwa egzemplarze „Moje wypieki na 4 pory roku”.

Wygrywają dwie osoby, których odpowiedzi najbardziej mi się spodobają. Konkurs trwa od teraz (27.10) do 9.11.2018. Wyniki pojawią się pod postem konkursowym na Facebooku w terminie kilku dni po zakończeniu konkursu. Trzymam za Was kciuki i liczę na ciekawe odpowiedzi!

2 Replies to “Recenzja książki i KONKURS „Moje wypieki na 4 pory roku””

  1. Ojejjj! Te wypieki wyglądają fantastycznie! <3

  2. Już od dawna marzy mi się książka z tej serii ale jakoś się zabrać za to nie mogę i chyba błąd 😉

Dodaj komentarz