Uwielbiam chipsy, nie mówię tu o tych tłustych, niezdrowych wersjach sprzedawanych w sklepach, ale o tych warzywnych czy owocowych, które możemy zrobić sami. Przygotowanie ich jest banalnie proste, lecz często długość ich suszenia jest jednym z tych powodów, przez który nie chce nam się ich robić. A szkoda, bo na prawdę warto! Zdjęcia przedstawiają chipsy wykonane sposobem I.
SPOSÓB I – bez dodatku tłuszczu w piekarniku
Składniki:
– dowolna ilość buraków (najlepiej podłużnych)
(Najlepiej w lateksowych rękawiczkach) Obieramy buraki i ścieramy je na mandolinie do warzyw lub cienko kroimy w plastry. Układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy 40-60 minut w 150 stopniach z termoobiegiem. Pilnujemy by ich nie spalić!
SPOSÓB II – z dodatkiem oliwy i przypraw w piekarniku
Składniki:
– dowolna ilość buraków (najlepiej podłużnych)
– oliwa
– ulubione przyprawy, sól (np. czosnek, papryka)
(Najlepiej w lateksowych rękawiczkach) Obieramy buraki i ścieramy je na mandolinie do warzyw lub cienko kroimy w plastry. Łyżkę oliwy mieszamy z przyprawami. W dużej misce umieszczamy wszystkie plasterki i mieszamy je wraz z oliwą i przyprawami. Układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy 30-40 minut w 130 stopniach z termoobiegiem. Pilnujemy by ich nie spalić!
SPOSÓB III – bez dodatku suszarce
Składniki:
– dowolna ilość buraków (najlepiej podłużnych)
(Najlepiej w lateksowych rękawiczkach) Obieramy buraki i ścieramy je na mandolinie do warzyw lub cienko kroimy w plastry. Układamy obok siebie na poszczególnych piętrach suszarki (do grzybów, owoców, warzyw) i suszymy przez 2 godziny.
Smacznego!
Uwielbiam takie zdrowe zamienniki 🙂
ja wyhodowałam tak twarde buraki, że nie mogę ich taką tarką utrzeć 🙂 musiałabym uruchomić maszynkę, a wtedy nie wyjdą takie okrąglutkie.
Z drugiej strony, nie będę kłamać, w najbliższym czasie się za nie nie zabiorę
Geniusz! Buraków nie lubię, ale spróbuję z innych warzyw 🙂
Dla mnie najlepsza pierwsza wersja. 🙂 Bardzo lubię takie chipsy. 😉
Właśnie wczoraj szukałam pomysłu na chipsy buraczane, które kupne mi strasznie mi zasmakowały. Teraz czas na te domowe 🙂
Uwielbiam buraki, w takiej postaci ich nie jadłam i niedługo na pewno upiekę w ten sposób, bo często je piekę, ale w całości 🙂
Omnomnom 😀
Cudowne! Juz samym wygladem bija na glowe wszystkie chipsy. A za wykorzystywaniem wszystkiego jestem wszystkimi rekami i nogami, ZA! W koncu na swiecie zabraknie jedzenia, wiec warto zbierac takie pomysly, bedziemy o kilka dlugosci przed innymi
Dokładnie! Mam takie samo podejście 🙂