Mam dziś dla Was kolejny świetny przepis z serii „szybki obiad”, a mianowicie grecki gyros w chlebku Pita z domowym sosem Tzatziki. Zawsze gdy wracam z wakacji w Grecji ciągnie mnie do greckiej kuchni… stąd pomysł na danie nie oryginalne, ale wzorowane na tamtejszych smakach. Osobiście nie przepadam za sięganiem po gotowe składniki, ale czasami jednak warto mieć je pod ręką. Tym bardziej, kiedy podczas tygodnia greckiego w Lidlu pojawiają się chlebki Pita z bardzo dobrym, krótkim składem! Mimo wszystko, zachęcam do samodzielnego przygotowania domowych chlebków Pita, które są proste w wykonaniu. Wkrótce na pewno podzielę się z Wami przepisem na nie, tymczasem dziś przepis z wykorzystaniem sklepowych chlebków Pita. Przepis na 5 porcji. Do dzieła! 🙂
Składniki:
– 5 chlebków Pita
– 400g sznycli wieprzowych
– 120g sera Feta
– 2 pomidory
– 1 główka sałaty rzymskiej
– 1 ogórek szklarniowy
– 1 czerwona cebula
– 1 łyżka oleju
– 15g przyprawy gyros
Składniki na sos Tzatziki:
– 400g jogurtu greckiego (lub 200g zwykłego jogurtu + 200g greckiego)
– 1 ogórek szklarniowy
– 1 łyżka listków mięty
– mały ząbek czosnku
– sok z 1/4 cytryny
– sól, pieprz
Sznycle wieprzowe kroimy w paski lub kostkę i umieszczamy w misce wraz z 1 łyżką oleju odstawiamy na 15 minut. W tym czasie zaczynamy przygotowywać sos. Ogórka obieramy lub nie i ścieramy na tarce o dużych oczkach. Odsączamy z nadmiaru wody i dodajemy jogurt grecki. Listki mięty siekamy. Miętę, sok z cytryny i przeciśnięty przez praskę czosnek dodajemy do jogurtu i doprawiamy solą oraz pieprzem wedle uznania, dokładnie mieszamy. Mięso wrzucamy na rozgrzaną patelnię i smażymy na dużym ogniu z odrobiną oleju od czasu do czasu mieszając. Chlebki pita delikatnie zwilżamy i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Wkładamy do nagrzanego piekarnika na 200 stopni i podpiekamy 4-6 minut. Fetę kroimy w kostkę, pomidory i ogórka kroimy w plastry. Gorące chlebki nacinamy, wewnątrz na ściankach rozsmarowujemy sos Tzatziki, układamy liście sałaty, kostki sera Feta, plastry ogórka, pomidora, gorące mięso i ponownie polewamy sosem Tzatziki. Podajemy póki gorące!
Smacznego!
Przepysznie wygląda i z pewnością tak samo smakuję. Koniecznie muszę zapisać sobie ten przepis.
Apetyczny, na pewno go sobie zrobię
Gyrosa to ja uwielbiam. Nigdy nie próbowałam zrobić w domu, ale chyba czas najwyższy spróbować 🙂