W końcu zapowiada się ciepły, słoneczny dzień. Dzięki czemu, czuję się o niebo lepiej, aż mam za dużo energii i chcę zrobić wszystko na raz! Zaraz zbieram się na plażę, biorę moją książkę i będę korzystać z tak pięknego dnia i słońca, którego ostatnio było mało. Czekałam na ten dzień z niecierpliwością! Do tego spacer, basen, targi..
W związku z tym, że pogoda uległa zmianie, promienie słońca rozświetlają krajobraz i dodają ochoty na ruszenie się gdziekolwiek chcemy, chciałabym zaproponować najprostszą, najszybszą i bardzo dobrą kawę mrożoną. Warunkiem jej przygotowania jest jedynie wcześniejsze zamrożenie zaparzonej uprzednio kawy w foremce do lodu. Nie potrzeba malaksera, czy blendera z funkcją kruszenia lodu, aczkolwiek ze skruszonymi kostkami lodu smakuje również rewelacyjnie. Wystarczy mieć foremkę do lodu i zamrażalnik. Taka kawa świetnie nadaje się na ogródkowy/balkonowy relaks w słońcu. Podczas rodzinnych imprez na pewno zrobicie furorę takim podaniem kawy :)! Ja kawę kocham w każdym możliwym wydaniu!
Składniki:
– 4-6 kostek zamrożonej kawy (w zależności jak bardzo kawową chcecie)
– ziemne mleko zwykłe/roślinne
*opcjonalnie: cukier/ksylitol do dosłodzenia, syrop smakowy
Zaparzamy bardzo mocną kawę (u mnie kawa rozpuszczalna z 4-5 łyżeczek na szklankę), studzimy i rozlewamy do foremek na lód. Wkładamy do zamrażalnika na 1-2 godziny, do momentu, aż kostki będą całkowicie zmrożone. Do szklanki wrzucamy kostki zamrożonej kawy, dopełniamy zimnym mlekiem i ewentualnie dosładzamy i/lub dodajemy syropu smakowego (mojemu mężczyźnie zrobiłam z syropem orzechowym).
Smacznego!
Widać, że kawa była przepyszna 🙂 Ja na co dzień kawy nie piję, ale taką raczej bym nie pogardziła 🙂
Fajne, tylko trzeba mieć wcześniej zamrożoną kawę 😀 Moja kawa to zalana Nescafe schłodzonym mlekiem ew. z kostkami lodu 😉
Wygląda pysznie 🙂
Robię tak samo, kiedy zapas kawowych kostek się wykończy! 😀
To zapraszam do mnie! 🙂
Uwielbiam kawę mrożoną <3 Na pewno spróbuję tej 🙂
Uwielbiam kawę mrożoną, ale robię troszkę inaczej. Nie dodaje lodu, a dodaje lody śmietankowe lub waniliowe 🙂
pozdrawiam, mikrouszkodzenia.blogspot.com
Świetny patent 🙂