Żytnia tarta z kurkami, porem, cebulą i koperkiem


Dziś w końcu zaniosłam papiery na GUMed. Czuję ogromne podekscytowanie i nie mogę doczekać się pierwszych zajęć. Spotkanie organizacyjne mamy już 2.10, zobaczę nowe twarze i ludzi mających podobne zainteresowania do moich, tak bardzo się cieszę! Na AWFie zaczynamy dopiero 6.10 i wreszcie spotkam się z moją najlepszą grupą. Z jednej strony nie chce mi się wracać do trybu nauki, długich zajęć i porannego wstawania, zaś z drugiej lubię moich znajomych z uczelni, nasze rozmowy, wygłupianie się i luzackie podejście do całej uczelni, a dodatkowo niektóre przedmioty są naprawdę interesujące, czyt. biochemia. Chodzą słuchy, że drugi rok jest niesamowicie trudny i trzeba będzie dużo kuć, zobaczymy! Ten,ukończony już też miał być ciężki, a wyszłam na stypendium naukowe bez znacznego wysiłku.. Faktycznie, nazwy przedmiotów brzmią całkiem poważnie, ale co ma być to będzie. Co nas nie zabije to nas wzmocni!

Jeżeli lubicie kurki, lubicie ich słodkawy smaczek, ich obecność w różnorodnych potrawach to ta tarta jest dla Was! Osobiście uważam, że była to jedna z lepszych tart jakie jadłam w życiu i to nie tylko ze względu na wyborny spód z mąki żytniej, ale również na idealnie zbilansowany smak farszu. Co tu pisać? Musicie tego spróbować! Forma o średnicy 25cm, wychodzi z niej ok. 10 porcji, jedna to ok. 250kcal.

Składniki na spód:
– 210g mąki żytniej
– 40g mąki pełnoziarnistej pszennej
– 60g oleju kokosowego (w formie stałej)
40g zimnego masła
– 4 łyżki wody
– 1 jajko
– 1 łyżeczka cukru
– szczypta soli

Mąkę przesiewamy, dodajemy zimnego masła pokrojonego na kawałki i resztę składników, szybko zagniatamy i odkładamy do lodówki na godzinę. (W tym czasie zabieramy się za robienie farszu) Formę do tarty wylepiamy ciastem równomiernie po bokach jak i na dnie. Nakłuwamy widelcem. (Jeżeli macie możliwość przykryjcie spód papierem do pieczenia i wysypcie groch, fasolę, bądź obciążniki, jeśli nie – trudno, i tak wyjdzie pyszne!) Pieczemy 10 minut w 180 stopniach.

Składniki na farsz:
– 300-400g kurek
4 małe ziemniaki
2 cebule
– por
– pół pęczka koperku
– 1 łyżka oleju kokosowego
– 2 łyżeczki oregano
– 0,5 łyżeczki papryki słodkiej
– 0,5 łyżeczki papryki ostrej/chili
– sól, pieprz 

Kurki myjemy, oczyszczamy, osuszamy i kroimy na małe kawałeczki. Ziemniaki w mundurkach, lub bez, gotujemy do miękkości, kroimy w plastry. Pora również kroimy w plastry. Cebulę kroimy w kosteczkę lub piórka (jak wolimy). Koperek siekamy. Na rozgrzaną patelnię, wraz z olejem kokosowym, wrzucamy por i kurki. Gdy objętość kurek zmaleje i puszczą one sok, dorzucamy cebulę, koperek i ziemniaki. Doprawiamy i smażymy do czasu, aż cała woda odparuje. Na podpieczony spód wykładamy gotowy farsz. Zabieramy się za robienie sosu a’la beszamel.

Składniki na a’la beszamel:
– 190ml mleka (krowiego, sojowego)
– 2 jajka
2 łyżki śmietany 12%
– 2 łyżki parmezanu
– pół pęczka koperku
– 2 łyżeczki ziół prowansalskich

Rozbełtujemy jajka, dodajemy resztę składników, mieszamy i wylewamy na farsz. Ozdabiamy i pieczemy 30-35 minut w 180 stopniach.
Smacznego!

Pora na kurki 2015Wegetariański obiad V MJ.

8 Replies to “Żytnia tarta z kurkami, porem, cebulą i koperkiem”

  1. Wygląda mega! Uwielbiam takie tarty 🙂

  2. Wspaniała, chociaż ja kurki bym zamieniła na pieczarki 🙂

  3. Mnaim! Wytrawna tarta. Nie wiem jakim cudem, ale w tym roku jeszcze nie jadłam kurek :C

  4. Śmiało, wszelka inwencja twórczo-kulinarna miło widziana! 🙂

  5. Koniecznie musisz to nadrobić! 😀

  6. Uwielbiam tartę z kurkami 🙂

    Zapraszam do wzięcia udziału w akcji "Pora na kurki 2015" organizowanej na Durszlaku i Mikserze:
    http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/pora-na-kurki-2015
    http://zmiksowani.pl/akcje-kulinarne/pora-na-kurki-2015

    Pozdrawiam
    Iwona
    http://www.smakowitejadlo.com

  7. Mniam mniam! uwielbiam tarty!

Dodaj komentarz