Zdrowe lody jarmużowe

lody-jarmuzowe

Witam Was kochani po krótkiej przerwie! Wczoraj późnym wieczorem wróciłam ze wspaniałych wakacji z Turcji wraz z moim (już!) narzeczonym. Nie ukrywam, że były to najlepsze wakacje w moim życiu. Zacznę od tego, że były to nasze pierwsze, prawdziwe, wspólne wakacje za granicą, a zarazem wyjątkowe, gdyż dnia 23 września powiedziałam TAK! Zaręczyn nie mogłam sobie lepiej wyobrazić.. Plaża, spacer brzegiem morza do pięknego, kameralnego mola, gdzie byliśmy całkiem sami, a przy zachodzie słońca mój mężczyzna uklęknął i zapytał czy wyjdę za niego. Wciąż jestem przepełniona ogromem szczęścia! Niestety, nie będziemy tradycyjni i nie pobierzemy się w ciągu roku. Oboje chcemy skończyć szkoły, odłożyć trochę pieniędzy, by wszystko odbyło się w spokoju, a nie w niepotrzebnym pośpiechu.

img_4885
Wracając do naszych wakacji.. Wiele osób odradzało nam Turcję, przez to, co działo się ostatnimi czasy, lecz uważam, że cały ten lęk i obawy były zbędne. Mieszkaliśmy na południu Turcji w prowincji Antalya, a dokładniej w Titreyengöl. Są to rejony stricte turystyczne, gdzie znajdują się dość znane kurorty jak Alanya, Manavgat czy Side. Wokół są same wspaniałe hotele, które niestety w sporej części nie zostały otwarte przez małą liczbę chętnych, którzy przestraszyli się sytuacji politycznej. W mieście, czy na bazarach panował spokój i nawet ciężko było zauważyć zwiększoną liczbę policji. Sami tubylcy wypowiadali się, że stan wyjątkowy jest wprowadzony tak na prawdę tylko po to, by przyspieszyć aresztowania, sprawy sądowe i ostatecznie skazanie winnych zamachu stanu. Wraz z moim mężczyzną trafiliśmy na świetny Last Minute i za przyzwoite pieniądze wybraliśmy się do pięciogwiazdkowego hotelu z ofertą all inclusive. Nigdy nie wypoczęłam tak jak teraz! Jedzenie było wyśmienite, drinki pyszne, skorzystałam z tradycyjnego hammamu, a ponadto poznaliśmy wspaniałych Niemców, z którymi rewelacyjnie bawiliśmy się za dnia, jak i na imprezach. Lecz teraz, trzeba wracać do rzeczywistości, na studia, do pracy i odliczać dni do kolejnych wakacji!

Tymczasem, wracając z tak gorącego kraju, chciałabym przedstawić Wam wspaniały i bardzo prosty przepis na lody jarmużowe. Jeżeli nie przepadacie za smakiem jarmużu, a doceniacie jego zdrowotne właściwości to lody są fenomenalnym pomysłem na jego spożycie. Słodycz bananów idealnie się z nim komponuje, a zarazem łagodzi jego specyficzny smak. Spróbujcie!

Składniki:
– 50-100g jarmużu
– 2 banany
– 50ml mleka (krowiego, roślinnego)

Banany kroimy, umieszczamy w pojemniku i wkładamy do zamrażalnika, by całkowicie ja zamrozić. Jarmuż myjemy, osuszamy i rwiemy na kawałki, usuwając twarde łodygi. Liście, bez twardych łodyg miksujemy na najwyższych obrotach wraz z mlekiem, aż cały jarmuż będzie rozdrobniony. Następnie dodajemy zamrożone banany (jeżeli mamy słabszy mikser, po wyjęciu ich z zamrażalnika, możemy chwilę odczekać, by banany nieco zmiękły) i miksujemy do uzyskania konsystencji lodów.
Smacznego!

lody-jarmuzowe2

lody-jarmuzowe3


Jemy sezonowo! Jesień

16 Replies to “Zdrowe lody jarmużowe”

  1. Gratuluję zaręczyn:)
    Lody bardzo oryginalne,a jakie zdrowe:)

    1. Dziękuję kochana 🙂

  2. Gratulację!! A takich lodów nie jadłam i jestem ich już bardzo ciekawa. A tak wogóle odwiedzić Turcję ah marzenie

    1. Dziękuję! 🙂 Turcja jest przepiękna, aż sama żałuję, że tyle lat zwlekałam by tam pojechać.. 🙂

  3. Ciekawy pomysł na lody 🙂

  4. Gratuluję! Super, że wakacje się udały 🙂

    1. Dziękuję, oj udały, udały! 🙂

  5. Gratuluje zaręczyn i zazdroszczę takich wakacji. 🙂 A przepis jak zwykle na pewno przepyszny. 😀

    1. Dziękuję kochana 🙂

  6. Wspaniały pomysł na zdrowe lody <3 Mniam 😀

  7. Gratulacje! Takich lodów jeszcze nie znałam:)

    1. Dziękuję kochana 🙂

  8. Jestem zachwycona tym pomysłem!!! Niewiele trzeba składników…a efekt? POWALAJĄCY! ❤

  9. Kolor piękny, ale raczej nie dla mnie 🙂

  10. Muszę przyznać, że kolor mają obłędny! Spróbowałabym, ale może jak się troszkę wykuruję. Niestety okropne bóle gardła mnie męczą i jesienne choróbsko dało za wygraną. Ale na lody i tak mam ochotę 😉 Pozdrawiam 🙂

  11. Gratuluję zaręczyn! 🙂 A przepis cudny, kolor taki energetyczny 🙂

Dodaj komentarz