Co za piękny dzień! Wstałam pozytywnie nastawiona. W końcu nadszedł ten czas kiedy mogę poleniuchować, wstawać późno, czytać książki od deski do deski bez przerywników takich jak nauka. Mogę pójść na spacer na parę godzin nie myśląc o tym, czy wieczorem zdążę nauczyć się na kolokwium. Przede mną całe 4 miesiące wakacji, coś pięknego!
Dzisiaj pomysł na dietetyczną wersję a’la Nutelli, którą każdy może przyrządzić w domu. Jest prosta i szybka w wykonaniu, a smak ma niesamowicie bardzo zbliżony do popularnego kremu! Przyrządziłam początkowo tylko jeden słoiczek, a skończyło się na 3. Domowa wersja jest lżejsza, zdrowsza, dzięki głównemu składnikowi – AWOKADO – zawiera dużo witamin i kwas oleinowy, których w popularnej, sklepowej wersji nie znajdziemy.
Składniki:
– jedno dojrzałe awokado
– 2 łyżki kakao bez cukru
– łyżka miodu/syropu z agawy/ksylitolu
– 15g zmielonych orzeszków (u mnie laskowe)
*opcjonalnie: 1-2łyżki mleka by rozcieńczyć krem
Wybieramy łyżką miąższ z awokado (usuwamy pestkę! :P) i wrzucamy do miksera wraz z miodem, zmielonymi orzeszkami i miodem. Wszystko miksujemy do uzyskania w miarę jednolitej konsystencji. TO WSZYSTKO!
Prosty przepis, ale genialny w smaku. Podobno te najprostsze w przygotowaniu rzeczy są najsmaczniejsze 🙂 Z tych proporcji wychodzi jeden mały słoiczek, który znika od razu, jeżeli jednak zostaje – przechowujemy w lodówce. My jedliśmy go paluszkami i z chrupkami gryczanymi (z samej gryki), które widać na zdjęciach. Pewnie smakuje równie smacznie na kanapce, ale nie miałam ku temu okazji by spróbować go w takiej formie :).
Smacznego!
Uwielbiam ją, z przyjemnością taką jadam! 🙂
Zrobiłam dziś rano, wyszło super 🙂 dzięki!
Tylko mam pytanko – trzymasz ten sloiczek potem w lodówce czy też nie?
Tak, trzymam w lodówce 🙂
Wygląda apetycznie! Nigdy nie jadłam awokado (dziś specjalnie je kupiłam 😉 i zamierzam zaraz ją zrobić 😀 zastanawiam się tylko czy zamiast orzeszków laskowych (aktualnie brak 🙁 ) dodać łyżkę masła orzechowego?
Mam nadzieję, że kupiłaś smaczne awokado, bo czasami trafiają się okropne 🙁 dodanie masła orzechowego to jest jakieś wyjście 😀
Zrobiłam jednak wersję mocno kakaową. Konsystencja wyszła idealnie gładka i kremowa 🙂 uwielbiam wyjadać takie kremy, masło orzechowe czy domowe konfitury łyżeczką prosto ze słoiczka i nie kończy się to na ” zjem tylko jedną malutką łyżeczkę”, więc wystarczyły dwa podejścia do lodówki i calutki słoiczek zniknął 😀 pyszności! <3 dziękuję za przepis na pewno powtórzę go jeszcze nie raz! 😀
Bardzo się cieszę! Na zdrówko <3