Uwielbiam dynię! Z nią jest tak, że albo się ją kocha, albo się jej nienawidzi. Ja należę do tej pierwszej grupy i wszystko, co zawiera choć dodatek dyni, zajadam z wielką przyjemnością! Od zup, poprzez różnorakie dania główne i przekąski aż po wspaniałe desery, ciasta i ciasteczka. Tutaj znajdziecie inne, przepyszne przepisy z użyciem dyni. Tym razem chciałabym zachęcić Was do wypróbowania tego przepisu na placuszki, które są bezglutenowe i niskokaloryczne. Smakują świetnie na ciepło i na zimno. Z przepisu wychodzą 4 porcje, jedna to ok. 291kcal.
Składniki:
– 200g purée z dyni Hokkaido*
– 120g mąki kukurydzianej
– 40g mielonych orzechów włoskich
– 2 jajka
– 2 łyżki jogurtu naturalnego
– 1 łyżka miodu
– 1 łyżka oleju
– 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia (bezglutenowego)
*opcjonalnie: 1/2 łyżeczki cynamonu
* lepiej użyć odmiany Hokkaido, ona nadaje wyrazistości i słodyczy, inne odmiany mogą być bardziej mdłe
Jeżeli nie mamy mielonych orzechów włoskich, mielimy je w malakserze na mąkę. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy w sporej misce. Patelnie delikatnie natłuszczamy olejem przy pomocy silikonowego pędzelka. Placuszki smażymy na małym ogniu ok. 1,5-2 minuty z każdej strony. Dekorujemy np. syropem klonowym, orzechami włoskimi, cynamonem i czekoladą.
Smacznego!
Wygląda niesamowicie, a pewnie jeszcze lepiej smakuje!!
Ja zapraszam na nową odsłonę bloga, czyli przeniesienie na stronę!
https://mikrouszkodzeniaa.wordpress.com/
Kusząca propozycja! Dyniowych jeszcze nie jadłam 🙂
Pyszne 🙂 Wyglądają tak apetycznie. No i ten kolor. Jak malowane! Nigdy nie jadłam dyniowych placuszków, a tu takie wspaniałości. Coś czuję, że by mi posmakowały. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Z orzechami włoskimi… przepyszne 😉
jakie apetyczne,chyba jutro zrobię na obiad:)
Ja w tym roku chciałam mieć dynie w ogródku mama pomyliła nasiona i wyszła cukinia, a szkoda bo tyle dobrego jest z dyni. A takie placuszki palce lizać
Ojej, no to faktycznie ciekawie 🙂 Ale z cukinii można zrobić również wiele wspaniałości 🙂
Pycha, uwielbiam takie słodkości!