Batony Zmiany Zmiany – recenzja + konkurs

 

 Recenzja batonów Zmiany Zmiany + KONKURS




Nawiązując współpracę, otrzymałam paczkę od firmy Zmiany Zmiany. Nawet nie wiecie ile sprawiła mi radości! Już nie raz kupowałam batony tej firmy, gdyż przyciągały mnie najpierw ciekawym, nietypowym opakowaniem i ogólnym wyglądem, a później niecodziennym, wartym spróbowania smakiem. Pierwszy raz biorąc je do ręki, z czystej ciekawości spojrzałam na skład (zawsze to robię). Byłam pod ogromnym wrażeniem, gdyż nigdy wcześniej nie widziałam tak zdrowej przekąski w postaci batona. Batony robione są tylko ze zdrowych składników pochodzenia roślinnego, bez dodatku cukru, słodzików, utwardzonych tłuszczy, ani konserwantów przedłużających okres przydatności do spożycia, co faktycznie możemy zauważyć patrząc na krótką datę ważności. Są naturalnie słodkie (ale nie za słodkie!), dzięki użyciu jedynie fig i daktyli! Należy również wspomnieć, że produkty firmy Zmiany Zmiany są odpowiednie dla osób będących na diecie wegańskiej, bezglutenowej, a nawet RAW. Nadają się również dla wymagających sportowców jako cenne źródło energii, zdrowych tłuszczy i witamin. Każdy baton, prócz Petardy składa się z podstawowych składników jakimi są: daktyle, figi, orzechy nerkowca, migdały i słonecznik + jeden lub dwa składniki różniące je od pozostałych. Ja mam już swojego faworyta, a Wy?

Aloha – baton lepszy niż bilet na Hawaje
Mój ulubieniec. Jestem miłośniczką wszystkiego, co kokosowe, a ten baton po prostu skradł moje serce. Od samego otwarcia czuć kokosową woń, a podczas pierwszego gryza, moje kubeczki smakowe są w raju. Poprzez dodatek płatków kokosowych i oleju kokosowego do podstawowych składników, twórcy uzyskali coś idealnego. Po batonie pozostaje przyjemny kokosowo-nerkowcowy posmak, który mógłby trwać zawsze. Jeżeli lubicie kokosowe przyjemności jak ja i twórcy – to baton dla Was!
Skład: daktyle, figi, orzechy nerkowca, migdały, słonecznik, płatki kokosowe i nierafinowany olej kokosowy.
Kosmos – kosmiczny smak 
Interesujący, idealnie wyważony kakaowy smak. Lekko wyczuwalna słodycz daktyli i fig przeplata się z goryczką kakao, tworząc ciekawą grę smaków. Baton skierowany głównie do czekoladolubnych, ale nie tylko. 
Skład: daktyle, figi, orzechy nerkowca, migdały, słonecznik, kakao.
 
Lewy sierpowy – naturalna dawka mocy
Dodatkowym składnikiem są tu bardzo wyczuwalne i wyraziste jagody goji. Posiadają lekko słodkawy, a zarazem nieco kwaskowy smaczek, który nadaje dodatkowych, przyjemnych odczuć smakowych. 
Skład: daktyle, figi, orzechy nerkowca, migdały, słonecznik, jagody goji.
Petarda – baton sportowy
Nietypowy, różniący się od reszty baton. Od samego początku różni się design’em opakowania, po otwarciu kolorem (ma kolor ciemnej zieleni), ale i też składem, który jest niezwykle interesujący. Połączenie spiruliny i maliny jest bardzo intrygujące, jednakże jest strzałem w dziesiątkę. Na pewno zaspokoi tych, szukających niecodziennych smaków. 
Skład: daktyle, pestki dyni, malina, morwa, orzechy nerkowca, orzechy brazylijskie, nasiona chia, spirulina. 

 

Zachęcam Was wszystkich do spróbowania, choć jednego rodzaju batona. Na pewno zaskoczą Was świetnym, niecodziennym smakiem i nie zawiodą. Zawsze są świeże, starannie wykonane i estetyczne. Jako batony są rewelacyjnym źródłem energii, witamin i zdrowych tłuszczów, które są bardzo ważne w zrównoważonej diecie. Nie zrażajcie się ich ceną w sklepie, gdyż składniki są najwyższej jakości i czuć to w każdym kęsie. Idealnie sprawdzają się jako przekąska w szkole, czy pracy, ale również jako dodatkowy zastrzyk energii po ciężkim treningu. Ja i moja rodzina bardzo je lubimy, dlatego tak godnie je polecamy! Poniżej znajdziecie linki firmy.

 Konkurs

Zapraszam Was również to obserwowania mojego fanpage’a na facebook’u, na którym lada chwila opublikuję warunki i zasady konkursu organizowanego z firmą Zmiany Zmiany. Do wygrania będą oczywiście batony, które recenzowałam! Zapraszam: FANPAGE

WWW / FB



 MJ.

5 Replies to “Batony Zmiany Zmiany – recenzja + konkurs”

  1. Zdecydowanie nie dla mnie 🙂 Co nie zmienia faktu, że zostaję na dłużej i dodaję się do obserwowanych, bo urzekł mnie koktajl z baneru :p I nie, nie jest to banalny powód.

  2. Uwielbiam petardę, a w konkursie chętnie wezmę udział 🙂

Dodaj komentarz